Moja włosowa historia ;)

Postanowiłam przybliżyć Wam historię moich loków, które konsekwentnie niszczyłam przez wiele lat ;) Jako dziecko miałam długie naturalne loki. Wielokrotnie Panie w przedszkolu wzdychały nad moimi kręciołkami :)
Tu jako ośmiolatka:


Niestety w wieku 11 lat uznałam, że dużo lepiej mi w prostych. Jednak prostowałam je naprawdę bardzo rzadko. Oczywiście jak większość dziewczynek po komunii ścięłam włosy i nie widziałam w tym nic złego. :(


W 5 klasie pod nieobecność moich rodziców w domu postanowiłam zrobić pasemka. Niestety wyszło tak, że pomalowałam je praktycznie całe. Skończyło się awanturą i łzami, gdy rozumiałam, że nie da sie zmyć tego paskudztwa.
Zdjęcie robione kilka miesięcy po nieszczęśliwej koloryzacji:


Na szczęście włosy szybko mi odrosły i idąc do gimnazjum pozostały mi już tylko na końcach (miałam obre dużo wcześniej niż wszyscy ;D). Chcąc wyglądać dobrze w nowej szkole prostowałam je tak, aby nikt nie dowiedział się, że naprawdę mają tendencję do kręcenia. Tak prostowałam aż do 2 klasy szkoły średniej.

Włosy często obcinałam tłumacząc to tym, że wtedy szybciej się je prostuje. Często sięgałam też po szampony koloryzujące na 24 mycia zawsze w ciemniejszych kolorach niż mój, aby postarzyć moją pucowatą twarz.
Nigdy nie używałam żadnych odżywek jedynie byle jakiego szamponu napakowanego sylikonami i innymi świństwami.

Mając 15 lat:


Mając 16 lat:


I tak właśnie moje włosy żyły sobie do kwietnia 2012 - wtedy wówczas zapragnęłam swojego naturalnego koloru. Udałam się wtedy do fryzjerki, by ścięła mi włosy tak, aby jak najbardziej pozbyć się dolnych pasm, które były pomalowane na czarno. Niestety "fryzjerka" wykonała mi takie cieniowanie (najkrótsze pasma miały ok. 8cm) z którego będę schodzić jeszcze miesiącami. Nie mam zdjęcia z tego okresu - może i dobrze.
2 miesiące później zmęczona codziennym prostowaniem, tracąc ogromne ilości włosów podjęłam decyzję o odstawieniu tego szatańskiego urządzenia.

Trudne początki (18 lat):


Podglądając godzinami rozmowy dziewczyn na Wizażu moja wiedza na temat pielęgnacji kręconych włosów rosła. Już po ok. miesiącu włosy miały się o wiele lepiej:



Dużo brakuje im jeszcze do ideału oraz do mojej wymarzonej długości do talii, ale staram się konsekwentnie dążyć do celu. :)

32 komentarze

  1. Ważne, że się "opamiętałaś". Powodzenia w dalszej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już widzę oczami wyobraźni jak pięknie będą wyglądały Twoje włosy kiedy będą długie....Są grube, mięsiste, gęste i zdrowe a jak dojdzie długość....Ach....Już Ci zazdroszczę a co dopiero będzie później!
    P.S
    Nigdy nie rezygnuj z loków są cudownie kobiece i zmysłowe!
    Świetne włosy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za te miłe słowa :*
      oj już nigdy nie wrócę do prostowania, wreszcie polubiłam je takie jakie są :)

      Usuń
    2. Pozwalam Ci czasem dla odmiany wyprostować np: na jakieś specjalne okazje, ale tylko czasem i koniecznie poproszę o fotkę, abym mogła zobaczyć jak wyglądają :P

      Żartuję oczywiście :) Ale nie ukrywam, że chciałabym kiedyś, jak już Twoje włosy będą długie i jeszcze piękniejsze, zobaczyć jak wyglądają proste :)

      Życzę wytrwałości w dbaniu o włosy i oby tak dalej bo są naprawdę piękne!

      Usuń
  3. Widać zmianę ;) Piękne masz te loczki, ja o takich mogę sobie pomarzyć. Kiedyś miałam loki, ale teraz mogę się najwyżej "pochwalić" lekkimi falami na końcach...

    OdpowiedzUsuń
  4. I tak śliczne masz włosy, a patrząc w przyszłość...pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, twoje włosy w trakcie prostowania były niezwykle zniszczone. Gdy powróciłaś do kręcenia - były suche,zniszczone. Na kilku następnych zdjeciach po zaczęciu pielegnacji były one już lśniące i widocznie bardziej odżywione. Już nie mogę się doczekać jak będą wyglądały jako długie (z pewnością pięknie - czego ci życzę) Piękne loczki <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne loki, zawsze chciałam mieć takie niestety natura mnie obdarzyła prostymi i cienkimi włoskami :) Powodzenia w dbaniu
    thisiscalledvanity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. ale śliczny skręt.
    ja się poddaję cały czas, nie mam siły na cg ;x

    OdpowiedzUsuń
  8. Super zmiana, a jak będą długie, to w ogóle szał ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądanie cudnie!:) Oby tak dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Twoje loki są duużo fajniejsze, niż proste. Życzę wytrwałości w dbaniu o włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zdecydowanie lepsze włosy :D i loki są cudne :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Skręt piękny, gęste włosy, a jak już będą do talii - to awwwww *_* będę je oglądać przed snem. Hehehhe ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mialam podobna historie z moimi wlosami. Tylko,ze u mnie odwrotnie a tak,ze przez cale.dziecinstwo mialam proste wlosy a wieku 17lat kiedy spalilam je rozjasniaczem zaczely sie krecic. Do dzis sa krecone. Ja naszczescie juz sie ciesze dlugimi kreconymi wlosami. powodzenia! !!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mialam podobna historie z moimi wlosami. Tylko,ze u mnie odwrotnie a tak,ze przez cale.dziecinstwo mialam proste wlosy a wieku 17lat kiedy spalilam je rozjasniaczem zaczely sie krecic. Do dzis sa krecone. Ja naszczescie juz sie ciesze dlugimi kreconymi wlosami. powodzenia! !!

    OdpowiedzUsuń
  15. Mialam podobna historie z moimi wlosami. Tylko,ze u mnie odwrotnie a tak,ze przez cale.dziecinstwo mialam proste wlosy a wieku 17lat kiedy spalilam je rozjasniaczem zaczely sie krecic. Do dzis sa krecone. Ja naszczescie juz sie ciesze dlugimi kreconymi wlosami. powodzenia! !!

    OdpowiedzUsuń
  16. Mialam podobna historie z moimi wlosami. Tylko,ze u mnie odwrotnie a tak,ze przez cale.dziecinstwo mialam proste wlosy a wieku 17lat kiedy spalilam je rozjasniaczem zaczely sie krecic. Do dzis sa krecone. Ja naszczescie juz sie ciesze dlugimi kreconymi wlosami. powodzenia! !!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mialam podobna historie z moimi wlosami. Tylko,ze u mnie odwrotnie a tak,ze przez cale.dziecinstwo mialam proste wlosy a wieku 17lat kiedy spalilam je rozjasniaczem zaczely sie krecic. Do dzis sa krecone. Ja naszczescie juz sie ciesze dlugimi kreconymi wlosami. powodzenia! !!

    OdpowiedzUsuń
  18. wcześnie zaczęłaś farbowanie :) ja pierwszy raz pomalowałam włosy w 2 kl liceum i wiem że farbowanie to zło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. też miałam straszne przygody z prostowanie i przez to popsułam moje fale , opamiętałam się jakieś 2 / 3 lata temu i od wtedy prostuję 'od święta' ale fale nadal nie są falami : (
    za to twoje się świetnie teraz mają mimo prostowania : )

    OdpowiedzUsuń
  20. dużo bym dała, żeby mieć tak długie włosy jak Ty, jeszcze mi sporo brakuje, a też bardzo chcę zapuścić do talii. Wiec jeśli Cię to pocieszy, to będziesz pierwsza :D

    Pozdrawiam i obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jeszcze mnie przegonisz zobaczysz :) z moim wolnym przyrostem będę zapuszczać caaałe wielki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ale piękne loki! na ostatnich zdjęciach masz piękny kolor! :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Zmiana na plus, ładnie teraz wyglądają, zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jestem pod wrażeniem długości ;) moje kręcone włosy stanowczo odmówiły wzrostu... Piękny skręt ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, prezentują się znacznie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń