Z pierścionka jestem jak najbardziej zadowolona, bo lubię takie małe błyskotki. O wiele lepiej czuję się w sztucznej biżuterii, bo mając na sobie coś złotego lub srebrnego co chwila sprawdzam czy przypadkiem nie zgubiłam ;)
Cena pierścionka jest naprawdę niziutka, bo zaledwie 4,90 zł. Ogólnie w ich ofercie upatrzyłam kilka rzeczy dla siebie za przysłowiowe grosze. Jeśli jesteście ciekawe innych niedrogich dodatków zapraszam TUTAJ :)
***
Paznokcie na powyższym zdjęciu pożyczyłam od mamy, bo moje są nadal w katastroficznych stanie. Tak jak pisałam tutaj przytrafiła mi się anemia. Szczerze do zaleceń stosowałam się niezbyt sumiennie. Nadal jem byle co, a witamin notorycznie zapominam zażywać. Ostatnio czuję się już strasznie beznadziejnie, często słyszę, że blado wyglądam. W niedzielę po myciu włosów prawie się popłakałam, gdy zaczęłam liczyć włosy, które zostały w wannie i później przy czesaniu wybierając je ze szczotki. Dodatkowo przestraszyłam się czytając krótki wpis u procentovej wraz z komentarzami, gdzie autorka jeszcze trochę dodaje o swojej przypadłości. Zupełnie nie wiem jak się uporać z tym wypadaniem :( Muszę chyba pomyśleć o jakichś wcierkach, może kozieradka (chociaż nie toleruję jej zapachu) i zająć się poprawą swojego odżywiania.
PS. Bardzo dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa pod ostatnim postem :* :)
Piękny jest!
OdpowiedzUsuńtez miałam duże problemy z wypadaniem przez brak żelaza, wypadła mi w sumie 1/3 wlosow... teraz staram się je odbudować, ale droga jest dłuuuuga i fakt, kozieradka ma fatalny zapach !
OdpowiedzUsuńwłaśnie też widzę u siebie już zmianę w objętości :(
Usuńśliczny pierścionek!
OdpowiedzUsuńJa tam lubię zapach kozieradki ;) ale spróbuj może dodać do niej oleju eterycznego? Nie wiem czy zapach całkiem zniknie ale może chociaż będzie trochę inny.
OdpowiedzUsuńO i to jest naprawdę świetny pomysł! Dziękuję :*
Usuńśliczny ten pierśionek. :) a jeśli chodzi o włosy mam podobnie, dodatkowo moje się jeszcze łamią :/ nie mam pojęcia jak temu zaradzić. :/
OdpowiedzUsuńpiękne włosy i cuuudowny pierścionek <3
OdpowiedzUsuńBardzo uroczy i dziewczęcy :)
OdpowiedzUsuńLubię kokardki!
też miałam kiedyś taki problem, głównie z żelazem
OdpowiedzUsuńJa również mam anemię i włosy wypadały mi garściami. Polecam Ci skrzyp z bambusem do łykania i spinanie włosów.
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś w aptece ten skrzyp, muszę się za nim ponownie rozejrzeć, dziękuję za radę :)
UsuńTez mam problem z wypadaniem włosów głównie przy czesaniu. Strasznie są zawsze poplątane i niemal musze sie z nimi siłować. Dziś kupilam jednak grzebien z szeroko rozstawionymi zębami, mam nadzieje ze to bedzie jakies minimalne rozwiazanie problemu i przestane tak sie z tymi moimi wlosami szarpać...
OdpowiedzUsuńPiękny masz kolor włosków :)
Cudny pierścionek.
OdpowiedzUsuńJa muszę się z kolei wybrać na badania krwi :/
Piękny pierścionek :)
OdpowiedzUsuńja od bardzo wielu lat borykam się z naprawdę ciężką anemią.. kuracje lekami na recepte... miesiąc przerwy i ciag dalszy kuracji.. obecnie przestałam pić zwykłe herbaty i zastąpiłam je pokrzywową.. zmiana i zmiana... co 2 miesiące robie badania i poziom żelaza pomału rośnie :) tylko w tej walce trzeba byc wytrwałym :) powodzenia
OdpowiedzUsuńMuszę się ponownie zaopatrzyć w pokrzywę, dziękuję :))
UsuńMi włosy też strasznie wypadają :(
OdpowiedzUsuńŚliczny pierścionek!
OdpowiedzUsuńbuu nie pokazuj swoich wlosow bo dostaje kryzys :(
OdpowiedzUsuńdziekuje za klikanie :)
przede wszystkim powinnaś zadbać o zdrowie, a i tak Twoje włosy jak na anemię wyglądają cudnie!
OdpowiedzUsuńPolecę coś od siebie, bo sama miałam problemy z żelazem. Początkowo łykałam tabletki i na nich się trzymałam. Jakiś czas temu powtarzałam badanie ponieważ poziom żelaza w mojej krwi przekroczył normę. Winowajcą okazała się pokrzywa. Codzienne picie skrzypokrzywy nie tylko przyczyniło się do wzmocnienia włosów, ale poprawiło mi wyniki badań krwi. Z innej beczki polecam sok z buraków- również pomaga przy problemach z anemią:) Zapraszam do siebie, post o anemii był jednym z moich pierwszych:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę i już zabieram się za czytanie u Ciebie :)
Usuńpierścionek jest bajeczny!!<3
OdpowiedzUsuńCudowny ten pierścionek ;)
OdpowiedzUsuńNie w moim stylu, ale uroczy :)
OdpowiedzUsuńKochana, zdrowiej :** a pierścionek masz przesliczny!:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*:*:)
UsuńPrzesliczny! :) Co powiesz na wzajemna obserwacje?
OdpowiedzUsuńOstatnio też zmagam się z nadmiernym wypadaniem włosów. O siniaki jest mi bardzo łatwo, nawet nie wiem kiedy zrobię sobie pokaźny siniec na nogach, który utrzymuje się nawet do miesiąca. Jem w sumie byle co i mało... Czyżby to była anemia? :<
OdpowiedzUsuńmyślę, że warto zrobić badania, bo objawy takie jak u mnie :(
Usuńpiękny pierścionek ;) śliczny kolorek włosów ;) wzajemna obserwacja ?;) ja już zaczęłam ;*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;*
Też mam anemię. Przede wszystkim musisz zmienić dietę. Sama wiem jak jest ciężko.. Najważniejsze to dużo witaminy C, bo wspomaga wchłanianie żelaza, co przy anemii jest bardzo ważne. Mi też włosy lecą niesamowicie, chociaż dzięki olejkom Green Pharmacy i wcierce Kulpol L-102 pojawiły się baby hair i wypada ich trochę mniej. :) Z anemii da się szybko wyleczyć i życzę Ci żebyś była na dobrej drodze do tego, tak jak ja.
OdpowiedzUsuńPiękny pierścionek! Mam podobny z Avonu tylko nieco większy :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :) Do wygrania dwa zestawy kosmetyków :D
OdpowiedzUsuń