Rok z Tangle Teezer - miłość od pierwszego... uczesania :D

Szczotka TT jest ze mną już od roku. Marzyłam o niej od kilku dobrych miesięcy, ale stanowczo zniechęcała mnie cena. Kiedy jednak zobaczyłam na allegro poniższą wersję po prostu musiałam ją mieć! :)


W tym czasie szczotka w baranki była nowością i wraz z przesyłką wyniosła mnie około 75zł mimo, że kosztami podzieliłam się z siostrą. Moje włosy od razu pokochały TT, świetnie rozczesywała zarówno na mokro jak i na sucho (gdy miałam wyprostowane włosy). Genialnie wygładza i ujarzmia nie powodując przy tym efektu przyklapniętych włosów. Dobrze radzi sobie z poplątanymi pasmami - nie szarpie i nie wyrywa. Od czasu encanto czeszę się codziennie wyłącznie nią i jestem strasznie zadowolona. Czasem próbuję uczesać się zwykłą, plastikową szczotką mamy i różnica jest kolosalna.

Dla siebie wybrałam kompaktową wersję, bo przy moim nieco bałaganiarskim stylu życia zwykła mogłaby się szybciej zniszczyć, dzięki zamykaniu jestem spokojna o ząbki szczotki. Wielokrotnie spotkałam się z opinią, że kompaktowa jest niedostosowana do dłoni, źle się ją trzyma i często wypada z ręki podczas czesania. Ja muszę z czystym sercem powiedzieć, że mi nigdy się to nie zdarzyło, lubię jej kształt i uważam, że jest naprawdę wygodny.

Przez ten rok igiełki w szczotce delikatnie się powyginały co możecie zobaczyć na zdjęciach. Dodawać więcej nie trzeba, chyba każdy o niej słyszał, zdania o Tangle Teezer są różne - ja pokochałam ją w 100% :)



Podsumowując uważam, że Tangle Teezer mimo swej wygórowanej ceny jest jednym z najlepszych zakupów jakie zrobiłam będąc włosomaniaczką.

Jak Wasze wrażenia z TT? :)

80 komentarzy

  1. Ja nadal wzdycham nad nią. Ciężko mi przeznaczyć te 50zł na nią.. może niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam tą wersję z panterką i również ją uwielbiam,przed nią czesanie włosów to katastrofa teraz sama przyjemność:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też długo zwlekałam z zakupem, ale wreszcie się zdecydowałam :) Na początku nie widać różnicy ale jak nagle zabraknie TT i trzeba użyć innej szczotki dopiero widać jak bardzo TT jest wspaniała :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Także mam wersję kompaktową już półtorej roku, ząbki nadal w takim samym stanie, świetnie rozczesuję. Suche czesze tylko np przed nałożeniem oleju czy miksu na włosy bo gwarantuje to u mnie puch nie z tej ziemi, uroki fal :d

    OdpowiedzUsuń
  5. właśnie zastanawiam się nad kupnem tej w owieczki jako prezent dla przyjaciółki :D jest cudna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Baranek Shaun ! :) Ja cały czas się waham nad kupnem.. Czytałam wiele opinii - pozytywnych, że to najlepsza szczotka ale i negatywnych, że nie robi nic szczególnego.. A ja biedna pośród tych wszystkich opinii nie wiem co zrobić.. Szkoda wydać 40 czy 50 zł na marne.. Ale może w końcu kiedyś się na nią zdecyduje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. TT mam od początku swojej włosowej drogi i tylko nią czeszę włosy. nie pamiętam już jak czesze się innymi szczotkami, ostatnio więc spróbowałam i muszę Wam powiedzieć, że Tangle Teezer nie ma sobie równych, idealny jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze się nie dorobiłam oryginału ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja też wzdycham nad nią dobre kilka (jak nie kilkanaście) miesięcy, i od tego czasu ceny mocno spadły i na allegro można ją dostać za ok 40zł (razem z kosztem przesyłki;)) na pewno znajdzie się na moim "liście do świętego mikołaja" :D

    OdpowiedzUsuń
  10. wolę swój drewniany grzebień :D

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja jakoś nie mam parcia na tą szczotkę ;D Wolę tą kasę wydać na inną bardziej przydatną rzecz ;D nigdy nie miałam problemu z rozczesywaniem włosów itp , więc nie potrzebuję czegoś takiego ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też nie mam, ale dla mnie rozczesanie włosów to żaden problem, w sumie mogłabym się w ogóle nie czesać. xD

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam o niej same pochlebne opinie, ale nie posiadam własnej ;p jakoś szkoda mi pieniędzy, a z rozczesywaniem nie mam problemów

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja nadal się waham czy warto ją kupić....

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam TT od 3 miesięcy, ale nie jestem pewna czy jestem z niej zadowolona. Na pewno nie jest to dla mnie jakiś wielki szał.

    OdpowiedzUsuń
  16. Słodka wersja :) Za TT niby nie szaleję, ale faktycznie świetnie rozczesuje włosy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja wlasnie czekam na wyplate i w koncu sobie taka zafunduje :))

    OdpowiedzUsuń
  18. ja nie mam TT:) A owieczki faktycznie urocze:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam fioletową wersję, ale barankowa jest o niebo lepsza :)
    Zawsze sobie będę chwaliła TT!

    OdpowiedzUsuń
  20. Gdyby nie to, że się nie czeszę to chętnie bym ją przygarnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Super opinia! Bardzo przydatna!!!

    http://joannok.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę się w końcu przełamać i w nią zainwestować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Muszę ją w końcu kupić :D
    obserwujemy?

    Mam do Ciebie prośbę - możesz kliknąć na moim blogu w widget VINTED? Będę bardzo wdzięczna:) Jest to dla mnie bardzo ważne <3

    OdpowiedzUsuń
  24. uwielbiam! sama mam złotą kompaktową od stycznia

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale fajne owieczki:) Ja mam klasyczną wersję i też sobie chwalę, chociaż do torebki jest dla mnie za duża i szkoda mi powyłamywać włoski, więc używam tylko w domu;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja myślę nad kupnem, ale nie jestem pewna czy jest mi potrzebna, czy tylko to sobie wmawiam.. Twoja wersja śliczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Też uwielbiam TT. Mam dwie, klasyczną oraz kompakt, dokładnie w takim wydaniu kolorystycznym, co Twoja. Jestem pewna, że nie były to pieniądze wyrzucone w błoto (:

    OdpowiedzUsuń
  28. Jej jaka słodziaśna :)
    Ciekawa jest.
    Pierwszy raz widzę taka szczotę he he he

    OdpowiedzUsuń
  29. ja mam klasyczną wersję i niestety wala się wszędzie najczęściej ząbkami w dół (zgrzyt!) i niestety nie mogę przetłumaczyć domownikom żeby jej po prostu nie dotykali ;p ale nie niszczy się bardzo, myślałam że z taką eksploatacją będzie gorzej ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. ja mam TT w panterkę i też ją bardzo lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  31. kurde, muszę wreszcie kupić, a jakoś nigdy mi nie po drodze, powiem szczerze, że ciężko mi uwierzyć w fenomen tej szczotki, chciałabym wypróbować u kogoś i się przekonać sama zanim ją sobie sprawię:P

    OdpowiedzUsuń
  32. TT posiadam już od kilku lat. Jest to de facto moja jedyna szczotka, więc możesz sobie wyobrazić, co przeżywam, kiedy chwilowo się gdzieś zapodzieje ;) "igiełki" są już dość znacznie zniekształcone i też zbieram się do zakupu wersji kompaktowej :) bardzo dziękuję za odwiedziny na blogu. Również dodaję do obserwowanych i będę zaglądać regularnie. Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam swój TT już od jakiś .. 3-4 lat i go po prostu uwielbiam!!! :) Nie jestem w stanie już czesać się zwykłą szczotką.. TT jest ze mną zawsze i wszędzie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam TT, jest niezastąpiona!
    treepsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Przyznaję bez bicia - jeszcze nie posiadam (ale to z podkreśleniem na jeszcze :D) - odpowiedni list do Mikołaja już napisany więc myślę, że niedługo będę mogła się przekonać o wspaniałości TT :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie mam jej, chociaż mnie kusi to ta cena skutecznie mnie odstrasza, może kiedyś :)
    A Twoja TT jest strasznie słooodka :) !!

    OdpowiedzUsuń
  37. Dużo dobrego już na jej temat czytałam i słyszałam.:) Ta w baranki jest cudna!:)

    OdpowiedzUsuń
  38. A mi się marzy taszczotka, jeszcze ta Twoja to już w ogóle jest super ! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  40. szczotka super a te owieczki są milusie:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ja mam drewniany grzebień z tbs dzięki niemu do tt mnie nei ciągnie :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Nigdy jej nie miałam, a wygląda słodko ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Podpisuję się obiema rękami pod pozytywami tych szczotek, mam dwie, a w planach zakup właśnie podróżnych owieczek :-) Są takie cudne! Sama szczotka jest rewelacyjna jeśli ktoś ma długie, grube i plączące się włosiska :-) Polecam serdecznie wszystkim wahającym się!

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja za swoją TT dałam gdzieś ok. 60 zł ale powiem szczerze,że zgadzam się z Tobą,super szczotka ,warta takiej kasy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS: Dziękuję za subskrypcje,ja również dołączam do obserwatorów oraz dodaję Cię do mojej listy czytelniczej :)

      Usuń
  45. też mam kompaktowy TT, ale w moim już są dużo bardziej powyginane igiełki, chociaż nadal dobrze mi służy:) pozdrawiam współmieszkankę świętkorzyskiego:D

    OdpowiedzUsuń
  46. Jaka cudowna! <3 Fajnie, przydała by mi się taka poręczna szczotka.

    OdpowiedzUsuń
  47. Kochana przeglądam twojego bloga i zostaje najwierniejszą obserwatorką! Od niedawna wreszcie zaczęłam porządnie dbać o moje kudełki żeby na 100dniówce wyglądały rewelacyjnie :) Zachęcam również do wzajemnej obserwacji i czekam niecierpliwie na kolejne wpisy!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Marzę o niej od dawna. Jest na mojej liście rzeczy do kupienia do końca tego roku, więc mam nadzieję, że już gdzieś za miesiąc będzie moja. Mam bardzo długie włosy i znalezienie "czesadła" dla nich jest dość trudne.. szczotki zazwyczaj bardzo szarpią i wręcz wyrywają mi włosy :( Mam nadzieję, że TT będzie moim ideałem <3
    Obserwuję i pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  49. Już od dawna planuję zakup TT :D

    OdpowiedzUsuń
  50. TT UWIELBIAM RÓWNIEŻ! Mam wersje klasyczną, ale zastanawiam się nad kompaktem do torebki. Aktualnie na Grouponie jest promocja na wersje kompakt za 40zł z wysyłką [takie info, jakby ktos był zainteresowany]

    OdpowiedzUsuń
  51. Strasznie droga, ale przy kolejnej wymianie szczotki bedę o niej pamiętać

    OdpowiedzUsuń
  52. Słyszałam o niej bardzo dużo dobrych rzeczy :) Cena niestety to jest jeden mały szkopuł, ale jeżeli ktoś uskłada, to ją zdobędzie bez problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  53. Ja używam TT od 11 miesięcy i jestem bardzo zadowolona! A mój chłopak uwielbia być nią czesany, bo robi niezły masaż głowy :D. Strasznie podoba mi sie Twoja wersja :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Dziewczyny, widziałam u chinczyka tzn w chińskim markecie podróbę tego ale praktycznie nie rożni się od oryginału a kosztuje 10 zł. W następne zakupy kupię sobie i porównam, chociaz w dotyku włosów nie czuć różnicy (wg mnie) :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Ja nie maM ;(
    Obserwujemy? Jeśli tak zaobserwuj pierwsza i napisz mi w komentarzu .:)
    http://dark-paradise1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  56. Posiadam i jestem bardzo zadowolona z zakupu, choć nie zachwycona. Nie elektryzuje włosów i łatwo je rozczesuje - czyli dokładnie to co dobra szczotka robić powinna. Jeśli moja kiedyś się zniszczy lub zgubi to na pewno kupię drugą, chyba, że do tego czasu ktoś wymyśli coś lepszego niż TT ;)

    OdpowiedzUsuń
  57. też mam TT od jakiegoś czasu i jestem zakochana ! Pierwsza szczotka, która nie sprawia , że moje loczki się puszą !

    OdpowiedzUsuń
  58. słodka wersja :) ja swojej nie oddałabym nikomu, genialna szczotka ;d

    OdpowiedzUsuń
  59. świetna, mała i poręczna ;)

    zajrzyj do nas ;)
    pozdrawiam, martyna z PLDesign

    OdpowiedzUsuń
  60. Moja ulubiona szczotka, ja ją mam już jakie 2 lata!

    OdpowiedzUsuń
  61. Dla mnie TT to niezastąpiony gadżet

    OdpowiedzUsuń
  62. Tyle o niej dobrego słyszałam a mimo to jakoś mnie do niej nie ciągnie. Na razie jestem zadowolona ze swojej ale kiedyś, kto wie, może i tę kupię :-)

    OdpowiedzUsuń
  63. Mam pytanko do Ciebie odnośnie szczotki z funkcją jonizacji bo gdzieś u Ciebie na poście pisałaś że kupiłaś w rossmanie? dawno to było??? bo Ja przelatałam chyba dzisiaj z 10 sklepów i niestety w żadnym nie zastałam. Proszę możesz mi pomóc, bo tak mi sie włosy elek-ryzują że nie daje rady z nimi, nie idzie chodzić w rozpuszczonych.AGA

    OdpowiedzUsuń
  64. Odkąd mam standardową TT wiem, że chcę kompakt i to ten w owieczki :D

    OdpowiedzUsuń