Dawno nie byłam tak zadowolona z rzeczy, które udało mi się "upolować" na promocjach. Przed Wami moje zdobycze :)
Do włosów:
1. Odżywka "Volum Restructure" z odbudowującymi ceramidami. Skusiła mnie cena - 3.99zł (SP)
2. Garnier "Sekrety Prowansji" z olejkiem eterycznym z lawendy i różą - uwielbiam zapach!
3. Szampon Johnsons baby "no more tangles" - szukam czegoś na zastępstwo Facelle (bo szczerze mam dosyć splątanego siana na głowie po użyciu żelu).
Do makijażu:
1. Czarny eyeliner Lovely - chyba już 4 z kolei, lubię go i nie zamierzam zamieniać na inny.
2. Maybelline the Colossal (smoky eyes) - znalazłam całkiem przypadkiem za 11zł!
Do paznokci:
1. Odżywka Sally Hansen "nailgrowth Miracle" - mam nadzieję, że okaże się warta swojej ceny :)
2. Zmywacz z Delii.
Lakiery:
(kupiłam by motywować się w zapuszczaniu, jestem zauroczona całą "błyszczącą" serią od WIBO)
1. WOW glamour sand nr 1 (efekt piasku)
2. Baltic Sand nr 3 (efekt piasku)
3. Blink Blink nr 1 i nr 2 (z brokatem)
Woski:
1. "Home sweet home"
2. "Spiced orange"
3. "Vanilla Chai"
- jeszcze nawet ich nie otworzyłam, a już cały pokój "przeszedł" intensywnym, przyjemnym zapachem :)
PS. Znacie może jakiś domowy i skuteczny sposób na ciągle pękające wargi? Od tygodnia się z tym męczę :(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uuu sporo tego ;))))
OdpowiedzUsuńwoski <3 muszę kupić wreszcie bo te co miałam już wypaliłam *.*
OdpowiedzUsuńmiód na noc na usta i wargi jak nowe;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Już pędzę do kuchni :))
Usuńdokładnie, też polecam warstwę miodku :)
UsuńJa właśnie jutro się wybieram do Superpharm po jakąś odzywke. Może też mi się poszczęści:)
OdpowiedzUsuńdaawno temu moja mama używała tej odżywki z Sally Hansen i z tego co pamiętam, bardzo ją sobie chwaliła ;)
OdpowiedzUsuńa gdzie dorwałaś tusz w takiej cenie?
Kilka dni temu z SuperPharmie, ale nie wiem czy jeszcze jest po takiej cenie :(
Usuńciekawa jestem odżywek Garniera, szampon Johnson's mam ale lawendowy :D
OdpowiedzUsuńTeż się skłaniałam ku lawendowemu, ale mi podebrano ostatni :D i jak się u Ciebie sprawdza?
Usuńmaść z witaminą A. jest świetna. polecam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie mama też mi o niej wspominała, ale jak na złość w domu nie ma, a w aptece nie będę do poniedziałku :(
UsuńMam taki sam lakier wibo blink blink zielony i niebieski eyeliner lovely :)
OdpowiedzUsuńI też jestem bardzo zadowolona z zakupów ;)
na usta proponuję najzwyklejszy krem nivea ! :3 u mnie działa . :)
OdpowiedzUsuńGdzieś w domu powinnam mieć, więc też spróbuję :) dziękuję! :)
Usuńu mnie nivea nie działa w ogóle :(
UsuńPolecam na usta nałożyć miód zmieszany z cukrem, zostawić na noc na ustach, a rano potrzeć warga o wargę i tym samym zrobić sobie super peeling! :)
OdpowiedzUsuńNie wytrzymałam do nocy i próbuję już teraz :) dziękuję za radę :))
Usuńja używam wilgotnej szczoteczki z cukrem :)
OdpowiedzUsuńSzczoteczką do zębów? ojj nie wiem czy bym dała radę, bo strasznie mnie usta bolą :(
Usuńwazelina grubą warstwą, bardzo natłuszcza.
OdpowiedzUsuńGdzieś w domu powinna być, dziękuję :)
UsuńUuu, fajnie wygląda ta odżywka. Koniecznie dodaj recenzję ! Nie mam domowych sposobów na popękane usta. Zawsze nakładam na noc dużo pomadki do ust lub nivea body balsam. Oprócz tego zawsze wychodząc na dwór smaruję usta. To pomaga. Nie ma niczego lepszego niż regularna pielęgnacja. Serio ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem zdziwiona, że tak mi się stało, bo zawsze mam przy sobie jakiś balsam do ust i kilka razy dziennie używam :(
UsuńAha. Popękane usta są również z powodu niedoboru witaminy B2. Postaraj się ją uzupełnić.
UsuńZapraszam do mnie na http://poczatkujaca-wlosomaniaczka.blogspot.com
Ja zawsze przed snem smaruje wargi kremem nivea, rano są jak nowe ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się ,że pewnie miód może pomóc ;))
OdpowiedzUsuńhttp://kasia-chocolate-and-chili.blogspot.com/#_=_
Mi zawsze pomaga oliwa z oliwek. Nalewam sobie do miseczki i co jakiś czas smaruję. do tej pory mi usta nie pękają:)
OdpowiedzUsuńWazelina!Smaruj usta nią wieczorem,a rano już zobaczysz lekkie złagodzenie.Z każdym dniem będzie lepiej-przetestowane,bo też wzmagam się z spierzchłymi ustami.
OdpowiedzUsuńdosu-i-wlosy.blogspot.com
Mi zawsze pomaga wazelina albo nałóż miód na 10 min, te wszystkie pomadki ochronne czy inne pogarszają sprawę i nie pomagają
OdpowiedzUsuńZa taką cenę też skusiłabym się na tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńja mam bardzo sucha cere szczegolnie zima i na noc smaruje sie zawsze mascia gojaca z witamina A, kupilam w aptece za chyba 4zl, bardzo dobrze pomaga na suche dlonie, stopy i oczywiscie na usta :) sprobuj moze akurat pomoze :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej interesuja mnie produkty do wlosow :D
OdpowiedzUsuńposzczęściło ci się ;)
OdpowiedzUsuńna pękające usta polecam tą pomadkę. http://www.butiqueuk.pl/5229-49544-thickbox/aa-my-lipcare-pomadka-ochronna-classic.jpg Pozostawiona na noc działa cuda, ja ją sobie chwalę, u mnie dziala rewelacyjnie. Polecam, bo nie jest droga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z przyjemnoscią dodaję do obserwowanych! :)
Tego tuszu do rzęs też używałam :) A na pękające usta z domowych sposobów polecam miód, a z tych niedomowych - Carmex :) Pozdrawiam, Alishious.blogspot.com :*
OdpowiedzUsuńZ eveline jest błyszczyk-balsam do popękanych ust i działa naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńja używam wazeliny na usta i naprawdę efekty są suuper. Dużo lepsze niż po wszystkich innych tego typu kosmetykach, których używałam:)
OdpowiedzUsuńNa pękające wargi miód. Posmaruj miodem i nie zlizuj! Inna opcja to maść propolisowa, ale jakaś słabsza: ja używam 3% zmieszanej dodatkowo z maścią nagietkową (pól na pół). Łagodzi, natłuszcza i przyspiesza gojenie. Dodatkowo ma delikatne działanie antybakteryjne (miód też). Pomadki czy wazeliny przy pękających poważnie wargach są za słabe. Czytałam, że smarowanie oliwą z oliwek pomaga, ale nie potwierdzam. Wolę "moje" sposoby.
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi polecić najlepszą maskę do włosów.? Jak wg ciebie jest najlepsza? Do tej pory używałam biovax, ale chcę spróbwać czego innego. bylabym wdzięczna za pomoc ;) Jak to ma jakieś znaczenie to włosy mam suche i farbowane na blond.
OdpowiedzUsuńWłaśnie z czystym sercem najlepsza jest (przynajmniej dla mnie) Biovax. U mnie dobrze sprawdza się też Kallos Latte i drożdżowa maska Babuszki Agafii :)
Usuńtez mam home sweet home wosk i wlasnie ciekawa jestem czy mi sie spodoba przy spalaniu :D
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam :) Do ust polecam pomadkę Sylveco :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak spiszą się odżywki Ganier :)
OdpowiedzUsuńMaybelline Colossal za 11 złotych, ale Ci się udało:-). Fajne zakupy. Pozdrawiam Monika.
OdpowiedzUsuńNa pękające wargi używam na noc (i w dzień też) kremiku uniwersalnego z oriflame :) podobno fajny jest też z nivei lip butter czy jakoś tak ale nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńoriflame - też polecam bo wreszcie mam nawilżone i pełne usta zimą :)
UsuńPolecam maść z wit. A JEST NAJLEPSZA!:)
OdpowiedzUsuńHome Sweet Home i Spiced Orange też mam, ale tego pierwszego jeszcze nie paliłam :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam, że Lovely też ma piaski! Ale Wibo ładniejsze :)
fajne zakupy:) u mnie też trochę nowości-zajrzyj koniecznie:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj miód jako pomadkę. Nawilżanie i odżywianie w moim przypadku to podstawa. Polecam także pomadkę ochronną Alterry i Tisane. Bez pomadki nie wychodzę na dwór. Ciekawe zakupy, także jestem zachwycona kolekcją pisaków Wibo. Sama posiadam numer 3 i jestem z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Ten szampon Johnsons baby chetnie bym przygarnela, niestety ciezko u mnie z dostepnoscia.
OdpowiedzUsuńWidzę jedną z moich ulubionych maskar :) Eyeliner też chciałam, ale zanim dotarłam do Ross to już zdążyli mi wykupić czarne :P
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam teraz zmywacz z Delii (tylko wersję zieloną) i ciekawa jestem jak się u mnie sprawdzi :)
Jakie fajne zakupy i ceny - tuszu i odżywki :-). Ciekawia mnie zapachy tych wosków. :-)
OdpowiedzUsuńjohnson`s strasznie uczula :( i nie należy myć włosów stojąc pod prysznicem, bo podobno szampony są bardzo szkodliwe dla skóry.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam kilka całkiem pozytywnych opinii, więc może nie będzie tak źle :( zresztą kto wie, moje włosy są nieprzewidywalne :))
UsuńJak już ktoś wspomniał - spróbuj miodu na usta :) Albo krem Bambino.
OdpowiedzUsuńLakiery wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńMoje ulubione woski :)
OdpowiedzUsuńNa usta z niedomowych polecam na milion carmex zwykły na noc grubą warstwę. Mi nic nie pomagało i dopiero to daje efekty.
OdpowiedzUsuńPróbowałaś zamiast facelle babydreamu?
Carmex niestety już mam na wykończeniu :( ale dziękuję za radę :*
UsuńPróbowałam, ale również się nie lubimy :(
zapraszam po sąsiedzku na www.milosciszpilki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńO, bogate zakupy:) Na usta ja polecam miód i za każdym razem, kiedy wychodzisz na dwór, smaruj je chociaż jakimś balsamem. Zawsze to jakieś zabezpieczenie przed pogodą:)
OdpowiedzUsuńodżywki ultra doux są świetnie, genialnie sprawdzają się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńMi wargi często pękały w dzieciństwie, a teraz od dawna nie mam z tym problemów. Od tego czasu dużo lepiej jadam. Może brakuje ci jakichś witamin?
OdpowiedzUsuńWoski <3 !
OdpowiedzUsuńWidzę, że Ty również się na nie w końcu skusiłaś :D ;)
Mój ulubiony tusz do rzęs! :)
OdpowiedzUsuńMarzyłam o tym piasku z Wibo ale nie ma go nigdy w Rossmanie :(