Moje kosmetyczne zapasy: Odżywki do spłukiwania

Dzisiaj kolejna odsłona Moich kosmetycznych zapasów (całość pokazałam Wam TUTAJ). Tym razem będą to same odżywki do spłukiwania.


Odżywki przedstawiam seriami, żeby jakoś to uporządkować:

1. Rosyjski Balsam na brzozowym propolisie Babuszki Agafii
2. Artiste hair care & styling x2
3. Garnier Fructis:
     * Volume Restructure
     * Oleo Repair (nie ma na zdjęciu)      
     * Fruity Passion

4. Balsam Conditioner Mrs. Potter's
5. Garnier Sekrety Prowansji:
     * z lawendą i różą
     * z morelą i olejkiem migdałowym

6. Alterra z granatem i aloesem
7. Odżywka Deba
8. Garnier Ultra Doux:
     * z rumiankiem i miodem kwiatowym (recenzja)
     * z olejkiem z awokado i masłem karite (recenzja)
     * siła 5 roślin

9. Isana hair
     * z olejkiem z babassu
     * z kompleksem nawilżającym

Teoretycznie nie jest ich tak dużo, ale zdecydowana większość już dawno powinna być zużyta (niektóre już podejrzanie dziwnie pachną). Jestem typem chomika i szkoda mi cokolwiek wyrzucić, nie lubię też, gdy coś się kończy, ale chyba pora trochę przerzedzić zbiory :)

Na pierwszy ogień idą poniższe odżywki. W łazience zostawiam tylko te i będę próbowała wykończyć je w najbliższym czasie.


Które odżywki z moich zbiorów macie? :)

60 komentarzy

  1. Ja mam Artiste, Garniera z awokado i tą zieloną (tylko jeszcze nie używałam), mam też obie Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow spore zapasy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo tego, używałam kilku szamponów z tych serii, ale odżywek jeszcze nie;) A warto którąś kupić? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje ulubione to: Garnier Fructis Oleo Repair, Garnier Sekrety Prowansji z morelą i olejkiem migdałowym, Garnier Ultra Doux z olejkiem z awokado i masłem karite :))

      Usuń
  4. a może chcesz oddać/zamienić isanę z babassu, a ja zaoferowałabym Ci coś innego :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie często jej używałam i zostało już niewiele - połowa tego co na ostatnim zdjęciu :(

      Usuń
  5. Mam to samo. :D Ale jak dziwnie pachną to chyba już nie jest dobrze ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. Fiu, fiu, trochę tego jest ;) Ja dwóch skończyć nie mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymam kciuki za owocne zużywanie zapasów!

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie piękne zapasy! :) obecnie używam tylko masek, ale przez moją łazienkę przewinęły się dwie odżywki, mianowicie ta z olejkiem z awokado i masłem karite i Alterra z granatem i aloesem. Bardzo żałuję, że nie udało mi się przetestować słynnej Isany ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo tego dużo! Ja też jestem chomikiem...:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam artiste, ultra doux awokado, alterrę, isanę i mrs potters :)
    Muszę wypróbować inne ultra douxy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo tego, ja mam maksymalnie 4-5 odżywek do włosów ;) Te z Garniera bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam tylko Alterrę, a ogólnie 3 odżywki i do tej pory sądziłam, ze to za dużo ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojej mam tak samo dużo tych odżywek :) Widzę, że masz jeszcze starą Isanę z Babassu? Może to ona dziwnie pachnie, przecież wycofali ją dawno temu, nie boisz się jej używać?
    Mam też kilka maseczek z Garniera i bardzo je lubię, no i Alterra musi u mnie być :)
    Fajny arsenał :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ta :) już praktycznie ją wykończyłam i póki co nic złego się nie stało :)

      Usuń
  14. Ale masz ogromne zbiory, jestem pod wrazeniem!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę, że się powodzi :D Też mam spore zapasy włosowe, niedawno otworzyłam odżywkę Oleo repair, która przez kilka miesięcy leżała w zapasach ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ktoś tu kocha Garniera! :) Podobnie jak ja :) Jeśli nie miałaś wersji do włosów farbowanych (z serii UD), spróbuj kiedyś, jak już skończysz te. Jest świetna. Rzadka, ale działa super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Garnier zdecydowanie jest u mnie na pierwszym miejscu :D w takim razie z pewnością kupię i tę do farbowanych! :)

      Usuń
  17. Ładne zbiory, Garniera miałam tylko w wersji karite, inne też mnie ciekawią :)Mrs. Potter's mam szampon z tej linii i jest beznadziejny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz Isanę z olejkiem babassu <3
    Ale Ci zazdroszczę ;) Spora ta kolekcja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku się z nią nie polubiłam i tak leżała schowana na dnie pudełka, aż wreszcie byłam zmuszona do niej wrócić :(

      Usuń
  19. O Boże ile Ty tego masz a ja jak sobie czasem kupie dwie na zapas to mi się wydaje ,że mam ich za dużo a tu wow ! Z Twoich mam obecnie fioletową z Garniera i tą z masłem shea a wczoraj mi się skończyła ta pomarańczowa xD

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawy zapas, mój na szczęście jest trochę mniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Całe szczęście mi już udaje się jedynie zużywać zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę że Twoje włosy mają raj na ziemi ;) Też lubię używać produktów na zmianę ;) Ale z tej kolekcji mam tylko odżywkę Garnier a awokado :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Matko! Ja mam jedną odżywkę do włosów!:-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dużo tego :) Ja mam zazwyczaj dwie co bym nie została bez odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. kilka pozycji znam, np. Alterre czy Avocado od Garniera i naprawdę lubię, sprawdzają się na moich włosach i nie obciążają nadmiernie kieszeni:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Użuwałąm Isany (jak tylko zaczęłam interesować się pielęgnacją włosów) oraz Alterry. Isanę polubiłam, Alterra nie zrobiła na mnie większego wrażenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale zapasy.... do końca świata Ci starczą ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niezła kolekcja, ja kosmetyczna zapasy też mam raczej spore, jednak jeśli chodzi o odżywki to w zasadzie nie mam żadnej i maski też nie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Rzadko używam odżywek, wolę jednak maski. Z twoich zbiorów miałam tylko produkt Garniera z avokado.

    OdpowiedzUsuń
  30. Oo sporo tego ;) Ja na chwilę obecną mam łącznie 3 odżywki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. niezłe zapasy :D chyba na rok starczy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam tylko balsam Mrs. Potter's, ale od dawna mam ochotę wypróbować Artiste.
    Masz tego całą masę, faktycznie - chomik z Ciebie:P

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja mam tylko Alterrę z tych odżywek, które pokazałaś. Uwielbiam ją. Jak na razie jest to moja ulubiona odżywka.

    OdpowiedzUsuń
  34. Obecnie mam tylko Alterrę z tego co masz, choć w szafie jeszcze coś znajdę. :) Podziwiam Twoje zapasy i zastanawiam sie kiedy uda Ci się to zużyć wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  35. Miałam wszystkie poza 1 i 7. Ale mam szampon, który jest odpowiednikiem odżywki nr 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Masz naprawdę dużo odżywek ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Patrząc na Twoje zapasy, myślę, że ze mną nie jest też źle :D Lawendowa Ultra Doux była fajna, włosy po niej delikatne i bardzo pachnące zaś Siła 5 roślin zdecydowanie godna uwagi - po jej użyciu miałam dobrze nawilżone i odżywione włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziewczyno, ile Ty tego masz! Jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji. Ja to mam max 5 odżywek, które i tak staram się jak najszybciej zużyć, żeby kupić następne. Nie wyobrażam sobie (albo raczej moja mama, która często ma pretensje o to ile to ja kosmetyków nie mam :D) trzymać tyle rzeczy włosowych w szafce :D Ale to też kwestia tego, że jestem bardziej bziknięta na punkcie peelingów, kremów i różnych kosmetyków kolorowych niż włosowych :)

    OdpowiedzUsuń
  39. uhuhu :D sporo tego masz :P ja mam zaledwie 3 odżywki tego typu xD

    OdpowiedzUsuń
  40. ogromna kolekcja :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Ale piękna kolekcja <3 Z tych odżywek to mam tylko alterrę (dopiero kupiłam i jeszcze nie używałam) ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Wow nawet nie wiedziałam, że Garnier ma aż tyle rodzai odżywek! U mnie w Rossmannie są może ze 3.
    Świetne zbiory i jeszcze piękniejsze włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  43. super, bardzo przydatny post :) choć kupuję profesjonalne odżywki czasem zdarza mi się ybrać te ze sprzedaży sklepowej , warto wiedzieć co wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo fajny post! :)
    Produkty świetne :)
    Obserwuje!

    www.panitruskaffeczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. Sporo masz tych odżywek :D Stąd używałam tylko Garniera awokado i masło karite ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wow bardzo dużo masz tego :) Ja staram się jak najbardziej ograniczyć kupowanie kosmetyków bo chce mieć więcej miejsca na inne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  47. Widzę, że nie tylko ja chomikuje aż z przesadą ;) powodzenia w zużywaniu.

    OdpowiedzUsuń