Różany płyn do twarzy (i włosów!) - Fitomed

Od dawna marzył mi się płyn różany i jak się okazało spisał się na medal nie tylko w pielęgnacji twarzy! :)


Skład: Aqua, Rosa damascena Flower Water, Glycerin, Panthenol, Peg-40 Hydrogenated Castor Oil, Annantoin, Cytric Acid, Phenoxyethanol (and) Ethylhexylglycerin, Aniba Rosaedora, Iinalool, C.I.16255.

Po pierwsze zapach mgiełki jest lekki, świeży, delikatnie różany, ale choć lubię kwiatowe nuty ta nie do końca trafiła w moje upodobania. Na początku wydawało mi się też, że taka forma aplikacji jest świetna, ale zupełnie nie mogłam się do niej przyzwyczaić - zawsze, gdy zamykałam oczy i "psikałam" płynem w twarz, aż podskakiwałam :D na co dzień wolę używać go jako toniku za pomocą wacika.

Działanie:

* wchłania się niemal natychmiastowo!
* nie pozostawia tłustych plam, nie ma też po nim błyszczenia, ani uczucia "klejącej skóry" nawet po obfitym spryskaniu,
* stanowi doskonałe ukojenie po "mocniejszym" makijażu,
* dobrze odświeża, czasem lubię sobie psiknąć nim, gdy czuję, że mam spiętą skórę,
* naprawdę nawilża,
* nie zapycha i nie podrażnia,
* bardzo wydajny - często używam do twarzy i włosów, a zużycie jest praktycznie żadne.

Jako mgiełka do włosów:

* ujarzmia i dyscyplinuje włosy, gdy czasem mają "dzień puszenia",
* sprawia, że stają się nieco bardziej mięciutkie,
* ułatwia rozczesywanie,
* włosy stają się bardziej podatne na układanie,
* nie wzmaga przetłuszczania.


Na koniec chciałam przypomnieć o moim ROZDANIU w którym to możecie wygrać Shinybox'y - możecie zgłaszać się do piątku (włącznie).

Ten tydzień zapowiada się okropnie, aktualnie kończę szkołę, ale póki co czeka mnie mnóstwo sprawdzianów. W najbliższym czasie muszę, więc nieco przystopować na blogu, ale na pewno pojawi się obiecana recenzja Aloevitu i najnowszy fotomix :)

33 komentarze

  1. Skoro ujarzmia puszące się włosy to coś dla mnie :)
    lubię kosmetyki tej firmy :)

    Pozdrawiam

    biszkopcik86.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pomyślałam nigdy żeby wypróbować go na włosach. A to kusząca propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używam go do tych samych celów juz rok :) jest naprawde dobry !

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam zamiar sobie kupię taki płyn różany (lub oczarowy) z Fitomedu, dobrze wiedzieć, że do włosów też się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeżeli sprawdza się tak dobrze na włosach to może i ja wypróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią wypróbowałabym go na włosach:)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam ochotę na wodę różana a ta mgiełka całkiem fajnie się prezentuje więc może na nią padnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam, ale jeżeli ujarzmia puszenie to idealny jest ten płyn dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię go do twarzy :) Chociaż przez kilkanaście minut mam po nim zaczerwienioną cerę, ale potem przechodzi. Ślicznie nawilża i odświeża :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie próbowałam do twarzy....w ogóle go nie próbowałam, ale bedzie moim nastepnym po Nivea, który uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie, kupiłam hydrolat różany w styczniu i chciałam używać do włosów, ale ostatecznie cały zużyłam do twarzy:P Będzie trzeba ponowić zakup;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O pierwszy raz slysze o tej mgiełce ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. do włosów muszę kiedyś spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam pojęcia, że można go użyć do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak tylko zużyję moje hydrolaty, to skuszę się na tę mgiełkę i moze kilka innych produktów tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  16. pamietam ze stosowalam kiedys cos z tej firmy ,ale nie wiem co ,chetnie sie skusze na ten produkt
    http://zielonoma.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam na niego ogromną ochotę!
    Na pewno kupię i wypróbuję również na włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chętnie sprawdziłabym na moich włosach :) jestem ciekawa efektów

    OdpowiedzUsuń
  19. Na włosy nie próbowałam, ale na twarz uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam go i dobrze wiedzieć, że dobrze działa na włosy. Będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja bardzo chwaliłam sobie przemywanie wacikiem nasączonym w hydrolacie różanym :) Jedynie zapach później zaczął mnie już drażnić :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Brzmi super, z chęcią go wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ooo do włosów to by mi się nadała idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Musze wyprobowac ; )
    zapraszam do sb ; )

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam wodę różaną w czystej postaci i ciekawa jestem jak sprawdziłby się ten płyn. Jak go gdzieś zobaczę to chętnie przetestuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. oo pierwsze widzę :D mimo ze dużo moje włosy wypróbowały :D mozesz mi powiedzieć co moge dać na nawilżenie włosów lub jakie tableki ? bo już sama nie wiem co z nimi robić są po farbowaniach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie polecam dobre maski pod czepek foliowy, np. Biovax lub olejowanie :) no i obowiązkowo po każdym myciu odżywka :)

      Usuń
  27. hmm nie używałam jeszcze nic z tej firmy ...

    OdpowiedzUsuń
  28. Muszę go koniecznie kupić, tyle o nim czytam, ale nie mam czasu wybrać się aby go wreszcie mieć :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tym lub podobnym kosmetykiem. Wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo bym chciała przetestować ten produkt, czytałam o nim wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Hi, jestem Kasia, muszę potwierdzić, iż niezmiernie frapująco prowadzisz twojego bloga, bardzo chętnie na niego wstąpię bezsprzecznie jeszcze nie raz, pozdrawiam Ciebie cieplutko, buziaki !

    OdpowiedzUsuń