Bye, bye October!


Od jakiegoś czasu bardzo polubiłam tę serię postów i chociaż zazwyczaj nie pokazuję tu nic szczególnego jakoś chętnie zabieram się za pisanie właśnie tych postów. Zatem - jeśli jesteście ciekawe co ostatnio przeczytałam, obejrzałam i ogólnie co ostatnio u mnie słychać - zapraszam dalej :)


WYDARZENIA:

1. Rozpoczęłam studia (niestacjonarną ekonomię) i powiem Wam, że jestem trochę rozczarowana - nie samym kierunkiem, bo po 4 latach technikum wiedziałam z czym się wiąże, a niektórymi wykładowcami. Część jest naprawdę super, widać, że uczą z pasją, ale jest i taka grupka, która ma ewidentnie wszystko gdzieś. Ostatnio 2 dni spędziłam nad zeszytami próbując ogarnąć macierze by na dzisiejszy zjazd (znów późno wrócę, a post publikuje się sam) zrozumieć cokolwiek z poprzednich 6 godzinnych zajęć, no ale na pewno same wiecie jak to bywa w szkołach czy na uczelniach :)

2. Miałam urodziny - w tym miejscu jeszcze raz dziękuję za wszystkie życzenia!

3. Ciąg dalszy szukania pracy - znam już na pamięć wszystkie ogłoszenia w sieci, ale niestety większość odpada, bo nie mam odpowiedniego wykształcenia, doświadczenia, albo po prostu nie podoba im się moje zdjęcie w CV, bo nikt nie oddzwania :D


FILMY I SERIALE:


1. Gwiazd naszych wina - musiałam obejrzeć i zakochałam się w tym filmie! Jeśli jeszcze się wahacie to koniecznie zobaczcie, bo mega wzruszający. 

2. The Vampire Diaries - wrócił mój ukochany serial i nieco namącił mi w głowie (jeśli oglądacie to czytajcie dalej) - zawsze byłam całkowicie za Deleną, a za serialową Bonnie nie przepadałam. Pierwsze 5 odcinków spowodowało, że tym razem absolutnie polubiłam Bonnie w towarzystwie Damona, aż chciało się na nich patrzeć i patrzeć - chociaż sama nie wiem czy widzę ich jako parę.

Oprócz tego powoli dobiega końca Zbuntowany Anioł, o którym pisałam Wam w ostatnim ''Bye, bye..''. Jestem tak przywiązana do Mili i Ivo, że mogłabym obejrzeć kolejne prawie 300 odcinków. Kurcze, czy brzmię niepoważnie zachwycając się wampirami i starymi telenowelami? Nawet nie musicie odpowiadać :D


PRZECZYTANE KSIĄŻKI:

W ostatnim miesiącu pobiłam rekord... najmniej przeczytanych książek w miesiącu biorąc pod uwagę czas po maturze. Zaledwie dwie powieści - jedną pokochałam, drugą niekoniecznie. 

1. Gwiazd naszych wina (John Green) - nie będę się już rozgadywać, bo na pewno o niej słyszałyście. Jeśli lubicie sobie popłakać to naprawdę polecam tę piękną opowieść o miłości. 

2. Świat dla dwojga (Irena Durka-Żydek) - w mojej ulubionej bibliotece poważnie nadwyrężyłam limit, więc poszłam do innej (nie pytajcie dlaczego, zawsze wypożyczam za dużo naraz) i zapytałam nieznanej Pani tam pracującej czy coś mi doradzi (nie można sobie po ludzku ''pomacać'' książek, poczytać opisu na okładce, a trzeba powiedzieć po co się konkretnie przyszło), a ona bez spojrzenia nawet na tytuł dała mi akurat tę. Nie lubię mówić źle o książkach, bo wiem, że pisanie to nie jest łatwa sprawa, ale niestety trochę się z nią męczyłam :(


PS. Na drugim blogu w październiku pojawiły się m.in. wpisy o książkowych zapasach i oszczędzaniu, więc jeśli chciałyście poznać mnie nieco bardziej od takiej ogólnej strony, a nie tylko kosmetycznej/włosowej zapraszam Was również tam.

PS2. Założyłam też konto na... Ask'u! Jeżeli macie ochotę ''pohejtować mnie z anonima'' lub po prostu o coś zapytać (każdy temat dozwolony, ale na niektóre pewnie nie odpowiem) to śmiało :)

Źródła obrazków: 1, 2, okładki.

31 komentarzy

  1. Oglądałam jedynie film Gwiazd naszych wina ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę "Gwiazd naszych wina" kończyłam czytać 30 minut przed seansem w kinie na premierze w moim mieście i jestem mega zadowolona i z powieści i z jej ekranizacji. ;3
    Serial "Pamiętniki wampirów" kocham i własnie oglądam od początku, aby nic mi się nie poplątało. ;3
    Ja jestem teraz w technikum o profilu ekonomicznym i mi się podoba, ale zastanawiam się czy iść dalej w tym kierunku. Po żyjemy zobaczymy. ;3
    Uwielbiam panie, które "doradzają" w wyborze książek. Na szczęście i w szkole i w miejskiej bibliotece mam cudowne kobiety, które naprawdę potrafią doradzić, więc współczuje Ci, ze trafiłaś na taką "pomoc. ;c

    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w najbliższej bibliotece też mam super kobietkę, mam wrażenie, że sama przeczytała chyba wszystko co tam mają :D no, ale to taki jeden wyjątek ze wszystkich bibliotek jakie znam :)

      Usuń
  3. Ja rowniez ogladam Zbuntowanego Aniola ;-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ mam ochotę na to 'gwiazd naszych wina' :) strasznie!!! <3
    I na książkę też :)
    Zbuntowanego Anioła też lubiłam kiedyś, ale póki co nie wracam do niego :D
    Zapraszam bo u mnie podobny post :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam ,,Pamiętniki wampirów" :) A film ,,Gwiazd naszych wina" oglądałam i bardzo mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ah, uwielbiam VD, ale ostatnio jakoś mam wrażenie, że są jakieś takie naciągane...
    Oglądałaś The Originals? To o pierwotnych, na początku nie mogłam się wkręcić, ale niedawno wyszedł 2 sezon i mam wrażenie, że bardziej czekam na TO niż VD :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. VD faktycznie ostatnio kiepsko wychodzi :( TO obejrzałam chyba tylko raz, ale średnio mnie wciągnął. chyba dam mu jeszcze jedną szansę skoro później jest lepszy :)

      Usuń
  7. "Zbuntowany Anioł" tak czasami trafiam na niego na Pulsie i nie ukrywam, że wtedy oglądam :D, a "Gwiazd naszych wina" słyszała od kilku osób, że fajny film :D, dlatego chyba muszę obejrzeć.
    Pozdrawiam bojagra

    OdpowiedzUsuń
  8. O lubię gwiazd naszych wina , ogólnie fajna forma postu ,
    jeśli masz ochotę zapraszam do mnie !!!
    http://youwinoryoudie66.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Też bardzo lubię Pamiętniki Wampirów, ale chyba musiałby stać się cud żebym polubiła Bonnie - strasznie mnie denerwuje ta postać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mnie zawsze denerwowała i nie mogłam jej znieść, ale teraz jakoś mnie przekonała do siebie :)

      Usuń
  10. Równiez mnie niektorzy nauczyciele wkurzaja.Chodzi glownie o to ,ze potrafia zadac z dzis na jutro 10 lekcji na kartkowke.Chcialabym przeczytac Gwiazd naszych wina.musze gdzies ja znalesc.

    Przy okazji obserwuje i zapraszam na mojego bloga od dzis zaczynam i jutro pierwsza recenzja.
    Claudietta-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Oglądnęłam dzisiaj Gwiazd naszych wina i ryczałam jak głupia. Wspaniały film!

    OdpowiedzUsuń
  12. mnie jakoś film Gwiazd naszych wina nie porwał, wręcz przeciwnie, trochę nudził;/ za to podobał mi się Keith z tego rodzaju filmów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też mam zamiar go zobaczyć, nawet chyba mam gdzieś na jakiejś płycie :)

      Usuń
  13. Uwielbiam romantyczne filmy i na pewno zobaczę sobie GWIAZD NASZYCH WINA ;D Idę sprawdzić, czy jest na efilmach!

    OdpowiedzUsuń
  14. "Gwiazd naszych wina" chętnie obejrzę. Życzę powodzenia w szukaniu pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam 19 lat i też szukam pracy. Mam tylko maturę i brak doświadczenia, więc rozumiem Twój ból ;) No, ale żeby zdobyć doświadczenie trzeba zacząć pracować, ale jak, kiedy ludzie owszem, oddzwaniają, ale albo oferty są absurdalne (typu system trzy zmianowy + 4,5zł/h i wymagany status studenta) albo im coś nie pasuje (zazwyczaj nie chce im się szkolić "gówniarzy"). Jestem już szczerze mówiąc bardzo zdemotywowana, ale żeby wyjechać do pracy za granicę muszę mieć jakieś doświadczenie. W Polsce jakoś przyszłości sobie nie wyobrażam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, tylko się mówi, że praca w Polsce jest na wyciągnięcie ręki i że wystarczy chcieć, ale tak naprawdę jest cholernie ciężko. zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.

      Usuń
  16. O rety, jakoś nie wyobrażam sobie Damona z Bonnie. Podobnie jak ty, nie przepadam za nią. Ostatnio też irytuje mnie Elena i nie widzę jej z żadnym z braci. Ale kibicuję Caroline i Stefanowi, myślę, że pasują do siebie. Chociaż Caroline z Enzo też byłaby niezłą parą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chyba nie widzę ich razem, ale razem w ''piekle'' byli naprawdę uroczy :) dokładnie, mam wrażenie, że E nie zasługuje na nikogo teraz, jest taka denerwująca. Caroline i Stefan - jak najbardziej kibicuję :)

      Usuń
  17. Oglądałam ,,Gwiazd naszych wina'' i również polecam. Film nadaje się nawet do oglądnięcia z drugą połówką. :) Daje do myślenia.. A co do studiowania to też wiem co to znaczy wracać późno, ale u mnie na szczęście wykładowcy są całkiem spoko i starają się abyśmy coś wynieśli z zajęć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gwiazd naszych wina - świetny film. Książki niestety nie czytałam.
    Jeśli chodzi o studia, to niestety nie wszyscy wykładowcy nadają się do tej roboty. Ważne, żebyś Ty polubiła, to co studiujesz i rozwijała się. Niestety często zdarza się tak, że na studiach uczą nas tego, co później w ogóle nie przydaje się w życiu i pracy. Ale ekonomia, to muszą być fajne studia :)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  19. jak tak polecasz to muszę sięgnąć po "Gwiazd naszych wina" ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tylko ja jestem rozczarowana tym filmem? Gwiazd naszych wina? Jasne poryczeć można... I szybko o nim się zapomina.

    OdpowiedzUsuń
  21. jako jedyna chyba przyczepię się do matematyki :D jeśli masz z nią problem to polecam Ci szczerze wykłady Krystiana Karczyńskiego (eTrapez). Facet tłumaczy wszystkie zagadnienia bardzo zrozumiale, robi dużo przykładów i ja dzięki niemu po profilu humanistycznym dałam sobie radę z trzema semestrami matematyki na studiach :) Do pobrania na torrentach tu: http://thepiratebay.se/torrent/8157632/eTrapez_matematyka
    POLECAM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo Ci dziękuję za link! :) mój internet sobie nie poradzi z taką ilością pobierania, ale na pewno przymuszę K. żeby mi ściągnął w najbliższym czasie. czegoś takiego właśnie szukałam, z filmów dużo lepiej mi się uczy, suche teksty mi nigdy nie pomagają. Dziękuję raz jeszcze :)

      Usuń
  22. trzymam kciuki za jakąś fajną ofertę pracy :)

    OdpowiedzUsuń