Witam Was dzisiaj w poście, którego dosyć dawno nie było - mowa o kosmetycznych nowościach, tym razem będzie głównie pielęgnacja i lakiery. Tak naprawdę dzisiejszy haul jest trochę nieaktualny, bo w formie wideo pojawił się prawie 2 miesiące temu, ale dzięki temu będę mogła w skrócie wypowiedzieć się o każdej z tych rzeczy.
ZOBACZ HAUL W FORMIE WIDEO:
Zanim przejdę jeszcze do opisywania, bo wiem, że niektórzy wolą jednak poczytać zamiast obejrzeć mam dla Was PEWNĄ INFORMACJĘ - jako, że za parę dni moje urodziny, pomyślałam, że cały najbliższy tydzień będzie nieco świąteczny i codziennie pojawi się nowy post. Będzie głównie kosmetycznie, ale na pewno pojawi się coś też bardziej w innym temacie. Zapraszam!
PS, Tym razem nie zawiodę, posty czekają już grzecznie gotowe w roboczych :)
W sierpniu zainwestowałam w aż trzy sztuki, z lewej lakier hybrydowy EM Nail w ślicznym, delikatnym odcieniu różu. Mówiąc szczerze jakością pobił popularne Semilaczki - trzyma się dłużej i ma moim zdaniem wygodny, bardziej precyzyjny pędzelek. Kosztował mnie około 15zł, a znalazłam go w małej drogerii w Jędrzejowie (dla zainteresowanych z moich okolic - kupiony w ''Handlowcu''). Drugi to piękny, intensywny róż z Lovely mający imitować efekt żelowych paznokci - kupiłam go do malowania paznokci u stóp. Trzeci do Miss Sporty, który od czasu do czasu używam na moje paznokcie u dłoni. Niestety mimo masy odżywek i olejków mają się fatalnie, są cienkie, łamliwe i zupełnie nie mogę sobie z nimi poradzić.
Kremy:
Ivostin ''Sensitia'' gdzieś już Wam pokazywałam, był to taki łup w Superpharmie za ponad dyszkę, regularna cena to chyba coś w granicach 30. Nadal go nie przetestowałam, ale może wreszcie nadejdzie na niego pora. Reduktor trądziku z Ziaji Med raz się spisuje super, a raz nie daje sobie rady - często go używam, bo moja skóra co chwila szaleje. Swoją drogą bardzo mnie dziwi to, że będąc nastolatką nie miałam niemal żadnych wyprysków, a teraz po dwudziestce co rusz coś mi ''wyskoczy''.
Po prawej 2 mandarynkowe mydełka Oriflame, które Konrad wygrał mi na festynie (TUTAJ możecie zobaczyć vlog z tego dnia) oraz perfumowany spray Incandessence zamówiony z katalogu Avon.
W filmie, który macie powyżej pokazałam też kilka nowych książek oraz element ubraniowy, więc jeśli macie jednak ochotę zobaczyć nieco więcej nowości zachęcam do kliknięcia w moją twarz :)
Na dzisiaj to wszystko i ''widzimy się'' jutro! :)
Jestem ciekawa tego kremu Ziaji :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten mały cudak z Ziaji. Możesz o nim powiedzieć coś więcej? :P
OdpowiedzUsuńświetne nowości :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa produktu Ziaji :).
OdpowiedzUsuńinteresujący ten nożyk :D
OdpowiedzUsuńTen peeling kawowy jest boski a zwłaszcza jego zapach :)
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te kosmetyki Nacomi
OdpowiedzUsuńTa kuracja z ziaji mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńkrem iwostin bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńA mnie ciekawią produkty Nacomi ;)
OdpowiedzUsuńNacomi ma cudowny szampon do włosów i na pewno pokocham tę markę. :) A z tej serii z Ziai miałam krem i żel - oba dawały takie efekty, jak piszesz o tym punktowym preparacie. Raz działały super, raz bez efektów. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości! Widze, ze zakupy udane :)
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Śliczne lakiery...
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :o)
OdpowiedzUsuńA z Nacomi uwielbiam cukrowy peeling z ziarenkami truskawek :o)
fajne nowości, ja mam mgiełkę Incandessence bardzo lubię ten zapach
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńOstatnio wszędzie widzę tylko Nacomi i Nacomi, serio takie dobre te ich kosmetyki? :)
OdpowiedzUsuńa odzywka eveline 8w1 nie dziala na ciebie? :D mi zawsze pomaga. Cudne nowości. Szczególnie ciekawi mnie ten hybrydowy lakier ;p A lakiery Lovely u mnie szybko odpryskują :(
OdpowiedzUsuńWiele fajnych nowości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię lakierów z Lovely, mają piękne kolory i świetną konsystencję :)
OdpowiedzUsuńA ten róż mam aktualnie na dłoniach, jest przecukierkowy :)
Buziaki :*