Zacznę od tego, że w ogóle nie planowałam tego postu. W związku z moimi urodzinami mój TŻ obdarował mnie aparatem oraz statywem bym mogła do woli fotografować moje włosy. Jakież było moje zdziwienie, po ostatniej małej sesji.
Już w czerwcu na wstępie mojej wielkiej obsesji wpadłam na pomysł by robić zdjęcia z mokrymi włosami (wiadomo, że efekty zapuszczania na kręconych trudniej zauważyć) w dodatku zawsze w tej samej bluzce - najlepiej z wyraźnymi punktami odniesienia. Zdjęcia udało mi się zrobić w czerwcu i w lipcu. Zniechęcona miernymi efektami porzuciłam wcześniejsze zamiary. Oto jaka wczoraj spotkała mnie niespodzianka:
Zwróćcie uwagę na paski - na początku zapuszczania najdłuższe pasma sięgały niebieskiego, w między czasie SKRÓCIŁAM JE o 3cm. Obecnie minęły już owy niebieski pasek i prężnie podążają do końca czarnego. Jestem zaskoczona gdyż myślałam, że moje włosy utknęły w miejscu.
Myślę, że dotarcie do ok. końca różowego paska będzie długością idealną!
Cały dzień chodzę zadowolona i uśmiecham się do lustra :D
Twoje włosy nie tylko urosły ale nabrały objętosci ! ;d widac znaczna poprawe wygladu wlosów :)
OdpowiedzUsuńZycze powodzenia ! :)
Gratulacje! Ja również wyczekuję na szybki przyrost centymetrów :) Dobry ten pomysł z tymi punktami odniesienia na bluzce :) Może też tak zacznę robić :D
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że twoje włosy są gęstsze - poza długością to są w coraz lepszej kondycji :)
OdpowiedzUsuńJaak one szybko rosną! *,* też tak chcę! I gęstość się poprawiła.
OdpowiedzUsuńile ich jeest :O piekne, duzo Ci urosly :D
OdpowiedzUsuńW tak krótkim czasie taka wielka zmiana, tylko pozazdrościć takiego przyrostu i objętości :)
OdpowiedzUsuńLał, nabrały objętości, już o długości nie wspominając. :D
OdpowiedzUsuńzazdroszcze szybkiego wzrostu, moje wlosy stoja w miejscu, leniwe sa xD moze tez zaczne cos takiego robic, to bd widziala kazdy cm :)
OdpowiedzUsuńSuper postep, gratulacje!! :D
OdpowiedzUsuńdłuższe i bardziej gęste!
OdpowiedzUsuńwow, tez bym tak chciala. moje bardzo wolno rosna :(
OdpowiedzUsuńMoje też wolno, tzn. wg pomiarów nie jest to szybki przyrost ok. 1cm. Jedynie po CP doczekałam się 2cm w ubiegłym miesiącu. Pozostaje jeszcze kwestia, że gdy moje włosy się skręcą wyglądają na dużo krótsze :(
OdpowiedzUsuńRewelacyjna poprawa jeżeli chodzi o objętość włosów! Porostu też Ci zazdroszczę! Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńJa przeżywam dziś moją osobistą tragedię! Moje blogi zniknęły! Nie ma po nich śladu! Masakra jakaś!
oż Ty! ale zmiana :o
OdpowiedzUsuńwszystkiego najnaj :*
Ha ha ha, fajna miareczka:)
OdpowiedzUsuńwidać też poprawę gęstości włosów, brawo :)
OdpowiedzUsuńco za zagęszczenie! gratuluję!:)
OdpowiedzUsuńChyba muszę zacząć pić siemię lniane, bo widzę, że działa. Brawo! :D
OdpowiedzUsuńJuż od dłuższego czasu o ściany umysłu obijał mi się właśnie pomysł fotografowania mokrych włosów :D
OdpowiedzUsuńTwój post ostatecznie mnie do niego przekonał tak więc pójdę w Twoje ślady i również na swoim blogu zacznę umieszczać zdjęcia nasiąkniętych jeszcze wodą pukli ,a zaraz rozpocznę wzgląd w moją szafę i znajdę jakąś bluzkę idealną do roli miernika przyrostu.
Myślę ,że będzie to dobrym posunięcie bo tak jak Ty kiedyś ,i ja teraz mam wrażenie ,że moje włosy nie rosną :)
Trafiam z wizażu i ogromnie zazdroszczę włosów ;)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z mierzeniem mokrych włosów w tej samej bluzce, bo wiadomo, loki zawsze skręcają się inaczej ;p
Wow. Jaki szybki przyrost i niesamowite zagęszczenie. Oraz świetny sposób na mierzenie włosów na bluzce z punktami odniesienia : ) Od pewnego czasu myslałam o fotografowaniu mokrych włosów - teraz już się do tego upewniłam ; )
OdpowiedzUsuńWidać duży efekt :) ja też właśnie mierze włosy z koszulką "miarką" :P łatwiej zauważyć przyrost :)
OdpowiedzUsuńSzybka Gotówka - https://redirect.qxa.pl/YxNh9 - Uzyskaj Szybką Pożyczkę
OdpowiedzUsuń