Kosmetyczne nowości

Jak wspominałam ostatnio wybrałam się na małe zakupy na poprawienie humoru :)


1. Garnier Fructis "fruity passion" wzmacniająca odżywka. Udało mi się wreszcie dostać ją w Naturze. Swoją drogą słyszałyście, że podobno mają zamykać tę sieć sklepów?

2. Szminka/pomadka miss sporty kolor 021 (spiced rum). Delikatna, powoduje lekki różowy odcień. Najlepsza jaką miałam dotychczas :)

3. Eyeliner Lovely. Nie jestem nim szczególnie zachwycona, nie jest równie trwały co poprzedni z miss sporty. Generalnie jednak da się przeżyć ;)

4. Lakiery Golden Rose "Jolly Jewels". Całkowicie urzekła mnie ta brokatowa seria! Najchętniej kupiłabym wszystkie, ale ze względu na cenę wybrałam tylko dwa: kolor 109 i 105. Już nie mogę się doczekać kiedy stan moich paznokci się polepszy i będę mogła ich używać. 

5. Po Eveline 8w1 i CP paznokcie dość szybko rosną, ale niestety nadal łatwo się kruszą, więc pilniczek jest niezbędny.Ten zauroczył mnie kwiatuszkami :)

Całość wyniosła mnie ok. 50 zł. Dobrze, że moja mama nie czyta mojego bloga :D W domu wszyscy narzekają, że mój pokój powoli zmienia się w drogerię. Publicznie, więc obiecuję: NIC JUŻ NIE KUPIĘ. Przynajmniej na razie :)

Życzę Wam udanej ostatniej soboty karnawału :)*

28 komentarzy

  1. Te lakiery to jest czyste szaleństwo*.*
    Ja dzielnie trwam w swoim postanowieniu, że kupię kosmetyk do włosów dopiero, gdy któryś z mojej kolekcji zostanie do ostatniej kropelki zużyty:D
    jest tak ciężko...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieje, że nie zamkną natury. Lubię tam robić zakupy.
    Napisz później jak ta odżywka działa, bo jestem ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ta szminka z miss sporty jest cudowna <3 lakiery czekam az pokazesz na paznokciach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też sobie tak obiecuję, a potem wchodzę do drogerii i wszystkie moje obietnice wyparowują :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Lakiery są cudowne,a ta maseczka pięknie pachnie-koniecznie napisz recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mnie ta seria lakierów zachwyciła <3

    OdpowiedzUsuń
  7. fajny blog i ciekawa odżywka:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawi mnie ten liner z Lovely;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że nie zamkną Natury bo to jedna z dwóch drogerii sieciowych w moim mieście, oprócz Kosmyka, za którym nie przepadam. Lubię tam robić zakupy bo mają przystępne ceny i dość duży wybór.
    Czy pojawi się recenzja Garniera?:)
    Co do zakupów to ja też sobie obiecuje, że już nic nie kupie, do momentu kiedy napotkam w drogerii jakiś produkt do włosów który jest absolutnie wspaniały, wyjątkowy i przecież ma tak dobrą cenę, że aż grzech nie wziąć :P

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem ciekawa jak lakiery się prezentują :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazdroszczę odżywki garniera, a likwidacja firmy? Pierwsze słyszę... Bardzo ciekawy blog, jeszcze kiedy nie miałam swojego to już go czytałam. Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wątpię, żeby Natury zamykali, ale jeśli nawet to Natura połączyła się z drogeriami Aster. Może natura zniknie a Aster zostanie? Tylko marka inna a drogeria ta sama? Całą serię Fructisów ostatnio widuję w Biedronce - jakaś promocja chyba jest. Zazwyczaj szampony, wcześniej były odżywki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe do kiedy :P

    Daj znać jak ten garnier!

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam zakupy na poprawę humoru:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy blog, jeżeli chodzi o włosy to niedawno zaczęłam stosować kurację drożdżową :)
    Obserwuję i liczę na rewanż :P

    AB, alexboooo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Hehe ja też kocham zakupy *.*
    fajny blog obserwuje i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam odżywkę, zużyłam całą i myślę, że mogę się co nieco o niej wypowiedzieć. Na pewno na plus zapach, multiwitaminowy, po prostu go ubóstwiam. Po umyciu dosyć długo się utrzymywał na włosach. Odżywka jest wydajna bo myję włosy codziennie a starczyła no na ponad miesiąc. Zazwyczaj odżywki które mają 200ml starczają mi na góra 3 tygodnie. Buteleczka na początku poręczna, ale na końcu miałam straszny problem z wydostaniem produktu i musiałam rozcinać opakowanie, co było bardzo niewygodne bo konsystencja jest dosyć płynna. No i najważniejsze, ta odżywka mi z włosami nic nie zrobiła. Nie wzmocniła, nie pogorszyła, po prostu nic. Jedynie było czuć zapach, no i nie jestem pewna do końca ale wydaje mi się, że szybciej elektryzowały mi się włosy. O wiele bardziej lubię odżwykę z Garniera z awokado ;) Co nie zmienia faktu, że jej nie polecam, bo może na wasze włosy akurat podziała, ja włosy mam cienkie, średniej długości, rozdwajające się i łamliwe, a w dodatku jest ich mało, no więc może po prostu nie mogła sobie z nimi poradzić :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Powie mi ktoś jak dodać blogroll? :) Wiem, że pytanie trochę od rzeczy, no ale... byłabym wdzięczna. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mogę pomóc :)
      Wchodzisz w Projekt -> Układ -> Dodaj gadżet -> Lista linków
      No i dalej sobie już chyba poradzisz ;)

      Usuń
  19. Tak zawsze jest , że się kupuje. Ja np. kupiłam fajny szalik , ale go nie noszę , a mama krzyczy , że kupiłam , a nie noszę.
    Zapraszam na blog: agessens.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne są te lakiery Golden Rose ;>

    Pozdrawiam i zapraszam do wzięcia udziału w moim konkursie
    http://crazyworld1000.blogspot.com/2013/02/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  21. tak, tak, znam to, zawsze sobie obiecuję, że nie kupię więcej kosmetyków, a i tak ich przybywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Widzę, że nie tylko mnie skusiły Golden Rose'owe cudeńka z brokatem :)
    Wybrałyśmy odmienne kolorki, więc czekam na recenzję, żeby porównać! ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja uwielbiam odżywkę Garnier Sleek & Shine, niesamowicie wygładza bez obciążenia. Ale podobno w Polsce już nie można jej dostać albo ciężko ją znaleźć. Naprawdę Naturę zamykają? Szkoda by było..

    OdpowiedzUsuń