Balsamy 4D Eveline (nawilżający i wyszczuplający)

Dzisiaj pokaże Wam stosunkowo nowe produkty marki Eveline, które od niedawna można znaleźć w drogeriach (choć ja na razie widziałam jedynie w Super-Pharmie). Mowa o Kremowym balsamie SOS bio-hyaluron 4D oraz Intensywnym serum redukującym tkankę tłuszczową Slim Extreme 4D.


Kremowy balsam SOS



biokwas hialuronowy, UREA, olej kokosowy, masło shea, kompleks witamin (A,E,F)




* maksymalne nawilżenie, efekt 4D,
* intensywnie wygładza,
* odżywia i regeneruje,
* likwiduje szorstkość skóry.




Balsam przyjemnie pachnie, opakowanie bardzo duże (zawiera aż 350ml produktu) z wygodną pompką. Po zastosowaniu faktycznie ma się wrażenie nawilżenia na kilka godzin. Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkości czy śliskiego filmu na skórze. Z braku czasu i trochę z lenistwa balsam służy mi głównie do dłoni, które wreszcie stały się delikatniejsze i mniej suche. Duży plus za wydajność i dość niską cenę w porównaniu do ilości kremu - ok. 15zł. Ogólnie jestem zadowolona :)


Intensywne serum SIZE DOWN




kwas hialuronowy, roślinne komórki macierzyste, mleczko roślinne, algi laminaria i olejek winogronowy

 


Gwarantuje intensywną redukcję podskórnej tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w obrębie fałdów brzusznych, powodując szybką utratę centymetrów w obwodzie ciała, rzeźbiąc wcięcie w talii i nadając sylwetce kształt klepsydry. Zwalcza cellulit.




Kiedy przeczytałam na opakowaniu "zmniejsza obwód ciała o 1 rozmiar" nie mogłam się nie uśmiechnąć ;) Niestety trudno mnie nabrać na takie chwyty, ale mimo wszystko skusiłam się na test produktu by uelastycznić brzuch. Codziennie przed snem wcierałam krem w okolice talii, uda i pośladki. Jak moje wrażenia? Skóra faktycznie wygląda lepiej - jest bardziej napięta i jędrna. Moje nieliczne rozstępy z którymi kiedyś się borykałam od jakiegoś czasu są praktycznie niewidoczne. Jestem dosyć szczupłą osobą, więc naprawdę trudno u mnie o wyraźną zmianę. Oczywiście na pewno z ćwiczeniami i zdrową dietą efekt byłby większy jednak w moim przypadku produkt przyczynił się jedynie do poprawy kondycji skóry :( 150ml kosmetyku można dostać w cenie około 20zł (moim zdaniem troszeczkę sporo), opakowanie dość wygodne, a balsam bardzo przyjemnie chłodzi.
Fakt współpracy nie wpłynął na moją opinię.

Miałyście już któryś z produktów? Jak się sprawdził? :)
 
PS. Bardzo dziękuję za rady odnośnie popękanych ust! Miód okazał się zbawienny i do
tej pory jestem w szoku jak szybko pomógł na mój uporczywy problem :) 
Follow on Bloglovin

18 komentarzy

  1. słyszałam dobre opinie o serum z Eveline

    OdpowiedzUsuń
  2. nie polubiłam tego wyszczuplającego :) za to ten drugi jest w porządku

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście uwielbiam balsamy eveline! A te wszystkie chłodzące i rozgrzewające mają niesamowiye właściwości ujędrniające :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nei miałam ale wydają się całkiem przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. MOże kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam go w domu i mam podobną opinię o tym produkcie.
    Świetnie nawilża i to się mi w nim najbardziej podoba :D
    dosu-i-wlosy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się jak pachnie ten 4D bo czerwonego 3D nigdy chyba nie wydenkuję, ten zapach odrzuca.

    OdpowiedzUsuń
  8. Size down na pewno wypróbuję, bardzo lubię balsamy z Eveline z serii wyszczuplającej.ujedrniajacej, wiec zoabczymy jak to bedzie. Chodzę na siłownię, więc może jędrność będzie fajnie podkreślona :))
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Żadnego z nich nie miałam, ale z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie wiem, czy miałam akurat te, ale generalnie dosyć często kupuje tego rodzaju kosmetyki, chociaż wiem, ze cudów i tak nie zdziałają...

    OdpowiedzUsuń
  11. to serum 4D wygrałam w jednym z rozdań, ale nienawidzę tego efektu chłodzenia ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. Serum miałam i fajnie chłodziło skórę latem.
    Efektów jednak poza tym większych nie było...

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę kupić ten krem :) !

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo iż nie przepadam za kosmetykami z Eveline to zaczynam się przekonywać do tego balsamu(kremu) z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama mam to serum i też uealastyczniam nim skórę. :) Miły chłodzik <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Heh też nie wierzę w takie rzeczy ;)
    A balsamów jakoś nie lubię chyba, że ładnie pachną to jeszcze się posmaruję :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Stosowałam właśnie to intensywne serum redukujące tkanke tłuszczową i efekty po ok. 3 miesiącach były bardzo obiecujące tzn. bardziej jędrna skóra, mniejszy cellulit, ale trzeba być przy tym bardzo regularnym.

    OdpowiedzUsuń