Dlaczego warto nosić czapkę zimą, fryzury pod czapkę i kilka inspiracji

tumblr
Do tego postu zainspirowała mnie moja młodsza siostra, która co roku stwarza niewyobrażalne problemy, gdy mama namawia ją na zakup czapki.

Ja również w pamiętnych czasach gimnazjum byłam przeciwna wszelkim czapkom, uważałam za żenujące pokazać się ludziom z czymś na głowie - teraz zupełnie tego nie rozumiem. Dopiero pewnej zimy, gdy nabawiłam się naprawdę koszmarnego zapalenia zatok dotarło do mnie, że noszenie czapki jest bardzo ważne!

Dlaczego warto?

* mróz uszkadza cebulki włosów = przyczynia się do wypadania
* włosy narażone na zimno mogą pękać, kruszyć się
* przez głowę "ucieka" duża część ciepła = większa możliwość zachorowania

Czapka powinna być przede wszystkim:

* wygodna (nie za ciasna by nie utrudniać krążenia),
* najlepiej wykonana z naturalnego tworzywa (np. bawełna, wełna),
* ochraniać również uszy.

Myślę, że ogólna niechęć do czapek spowodowana jest tym jak niekorzystna po jej zdjęciu jest nasza fryzura. Niżej przygotowałam kilka przykładów uczesań pod czapkę (w skrócie - dużo luźnych upięć, niskich warkoczy i koczków):


I na koniec kilka inspiracji, które zaczerpnęłam z polki.pl - jak widać w głównej mierze dominują pompony, ale są i nieco prostsze modele :)


Moją tegoroczną czapkę już miałyście okazję ostatnio poznać, ale dla przypomnienia:


Nosicie czapki czy raczej tego unikacie? :) 
Jaki rodzaj zazwyczaj wybieracie?

65 komentarzy

  1. Ja mam cudny beret w pasy, który zrobiła dla mnie babcia. Mimo iż moje włosy wychodzą z pod niego jak ulizany szczur to nawet przy -30 nic nie czułam!
    Kocham Babcine Hand-made!

    OdpowiedzUsuń
  2. jedne co wkurza mnie w czapkach, to to że elektryzują włosy;/

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię czapki i oczywiście noszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię czapek,ale nosić trzeba

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja chętnie od dwóch lat zakładam czapkę.. przydaje się zwłaszcza wtedy gdy z niedosuszonymi włosami trzeba biec na autobus.. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przydatny post.W tym okresie ja nie wyjdę z domu bez czapki :) A te fryzurki bardzo mi się podobają i są naprawdę funkcjonalne jak pod czapkę.
    Pozdrawiam.
    dosu-i-wlosy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię nosić czapki, ale również denerwuje mnie to,że elektryzują włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja mam czape i sadze ze wygladam w niej jak sniezynka haha ;d przynajmniej tak mowia xd

    OdpowiedzUsuń
  9. Noszę czapkę od kilku dni, bo pewnego dnia było mi tak zimno w uszy, że myślałam, że odpadną mi przed powrotem do domu. A idę tylko 15 minut. Teraz wiem, że czapka jest potrzebna, przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja zazwyczaj noszę, ale to głównie dlatego, że jestem zmarzlakiem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja od 2 lat pilnie noszę czapkę bo mój mąż mi pilnuje ;P I mam z tego same plusy, nie choruję i moje włosy mogą swobodnie odbyć się bez farbowania przez jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  12. W tym roku postanowiłam kupić w końcu czapkę! Choć w każdem wyglądam idiotycznie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już gdzieś od 3 lat regularnie chodzę w czapce i w sumie to jestem z tego dumna gdy widzę innych, marznących a potem narzekających na zatoki itp. :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja już dzisiaj założyłam czapkę.. w taki mróz nie da się wytrzymać bez. Podziwiam takie osoby:)
    Kochana, możesz mi powiedzieć jak zrobiłaś takie rozwijane menu u góry?:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja odkąd pamiętam zawsze buntowałam się gdy mama kazała mi zakładać jakąkolwiek czapkę, ale w tym roku kiedy jej zadeklarowałam że muszę ją kupić to cieszyła się jak małe dziecko, na serio hahaha ;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Noszę czapkę, bo jestem zmarzlakiem, tylko włosy mi się później elektryzują i są przylizane. :<

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja właśnie planuję kupić sobie jakąś czapkę, choć nigdy ich nie lubiłam :P
    Bardzo spodobał mi się szał na czapki w tym roku :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja osobiście nigdy nie miałam problemu z noszeniem czapki. Przez długi okres czasu miałam krótkie włosy, a wtedy to bez czapki ani rusz. Ja mam taką bez pomponu. Zapraszam do mnie na http://poczatkujaca-wlosomaniaczka.blogspot.com. Może udzielicie mi kilku porad ?

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja od dwóch lat z zimę nosze wełniane bereciki :) Nie zauważyłam aby moje włosy były jakoś przylizane,czy coś zawsze w większe mrozy wkładam je do środka a tylko po bokach wyciągam krótsze włoski,taka moja mała obsesja :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja również już zaczęłam nosić czapkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie rozumiałam problemu z czapkami i niechęci do nich :) Jestem głęboko nieszczęśliwa kiedy zapominam zimą o czapce. Zimno! :(
    Fakt, ze nie wszystkie fryzury pod nia pasuja, na przyklad kok ze szpilami czy grzebieniem niebardzo, ale na te kilka miesiecy mozna zmienic repertuar ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Szczerze powiedziawszy, to dzisiaj jest bardzo ciężko kupić dobrą czapkę. Wykonane są z byle czego, rozciągają się przy pierwszym nawet delikatnym praniu, mechacą itd. Ja mam pecha do czapek i dlatego nie lubię ich nosić, ale jestem ich wielką zwolenniczką!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. ja dziś pierwszy raz wyszłam tej jesieni w czapce :) i zawsze mam problem z fryzurą...

    OdpowiedzUsuń
  24. Zgadzam się z tym,sama kiedyś nie nosiłam czapki,bo uważałam,że to 'obora',ale później jak mi się zimno zrobiło to przestałam się tym przejmować i nawet teraz zakładam.Jak tylko dobierze się czapkę dobrą dla siebie i w fajnym kolorze to super :) Dodatkowo faktycznie chroni włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziewczyny, jeśli elektryzują wam się włosy pod czapką, koniecznie wypłuczcie ją w płynie do płukania tkanin w wysokim stężeniu (na oko z 1:4 z wodą) albo odżywce do włosów rozpuszczonej w ciepłej wodzie i po problemie!
    Ajj ja też musiałam przeżyć zapalenie zatok, żeby przekonać się do czapek i nikomu takiego doświadczenia nie życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajny blog i porady. Pozdrawiam ;)

    http://ximagine95x.blogspot.com/ zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. mam identyczne zdanie co do noszenia czapki :)

    pozdrawiam :)
    http://piekna-dla-siebie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja zawsze unikałam czapek, ale ostatnio dorwałam na tyle fajną, że będę ją nosić z przyjemnością. :D

    OdpowiedzUsuń
  29. ja mam zamiar kupić czarną z bad hair day :D

    OdpowiedzUsuń
  30. ja mam fioletową czapkę z uszkami jest słodka wie z chęcią ją noszę.

    O taką mam, tylko fioletową:
    http://www.ebay.ie/itm/Ladies-Crochet-Beanie-Hat-With-Cat-Ears-Black-New-Handmade-/221313469622?pt=UK_Hats&hash=item33874f8cb6


    caluskie

    OdpowiedzUsuń
  31. Noszę czapkę, ale po jej zdjęciu wyglądam jak mop:/ mam włosy średniej długości, które noszę rozpuszczone. Nie da się ich jeszcze spiąć, poza tym nie lubię spinać włosów do ludzi;P

    OdpowiedzUsuń
  32. Sprawa z fryzurami ma się trochę gorzej przy krótszych długościach;-) ale i tak czapę noszę, przyzwyczaiłam się i polubiłam, najważniejsze że jest cieplej w czapce, bez niej człowiek o wiele szybciej marznie.
    Jednak wciąż szukam swojego czapkowego ideału:D

    OdpowiedzUsuń
  33. Noszę, choć ciężko mi trafić w jakąś fajną. Nie lubię pomponów - w takich czapkach wyglądam jak skretyniały krasnal, a za to w takich zwykłych 'myckach' jak człowiek-pocisk :P W zeszłym roku miałam wełnianą z daszkiem i nie było tak źle. Do czapek tak jak do ciepłych butów chyba trzeba dojrzeć. Jako dzieciak nie znosiłam czapek i biegałam całą zimę w adidasach.

    OdpowiedzUsuń
  34. W tym roku chyba w końcu kupię sobie czapkę:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nosze od paru dobrych lat, wlasnie glownie ze wzgledu na zatoki ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Muszę zacząć już nosić czapkę!
    Denerwuje mnie jedynie fakt, że koczek nie mieści mi się pod nią :(

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja zostaję przy swojej ulubionej turkusowej czapce, którą zakupiłam rok temu ;D

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie przepadam za czapkami , ale jak jest bardzo zimno to zawsze zakładam :)
    Na szczęście w UK zimy nie są zbyt mroźne :)

    OdpowiedzUsuń
  39. od tamtego roku nosze czapkę i już zawsze będe nosić gdy będzie zima! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dla mnie czapka zawsze była karą, ale w tym roku kupiłam sobie jasnoczerwoną czapke z bąblem. Aż sympatycznie się w takiej chodzi... : D

    OdpowiedzUsuń
  41. staram się nosić, ale czasami nie wychodzi - w dni z koczkiem szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie wyobrażam sobie chodzić zima bez czapki. Chyba by mi uszy odpadły! ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. ja właśnie wczoraj sobie kupiłam świetną czapę :D

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja noszę czapkę, bo bez niej boli mnie głowa i mi jest straaaasznie zimno :)

    OdpowiedzUsuń
  45. ja myślę, że z czapką jest jak ze wszystkim. Nie podobającą się nam rzeczą możemy bardzo się do noszenia zniechęcić i czuć się w niej źle, a wystarczy tylko poszukać idealnej dla siebie i już po problemie:))

    OdpowiedzUsuń
  46. Generalnie nie lubiłam nosić czapek, ale w tym roku postanowiłam sobie że będę! Tylko muszę sobie ją najpierw kupić..

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja tam uwielbiam nosić czapki zimą :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie noszę czapek od bardzo dawna i w sumie nie wiem dlaczego, tej zimy zacznę na pewno ;D
    Przez całą zimie nosiłam tylko kaptur, ale zamienię go na czapkę głównie ze względu na włosy.

    OdpowiedzUsuń
  49. Noszę, noszę- muszę. Kilka razy miałam już zapalenie zatok, więc wolę się przemęczyć rano w czapce niż brać antybiotyki. A co do twojej czapeczki- cuuudo *-* mam taką różową <3 już nie mogę się doczekać, aż będę ją nosić :)

    OdpowiedzUsuń
  50. ile ml zużyłas do keratynowego prostowania?

    OdpowiedzUsuń
  51. Ja jestem zwolenniczką nauszników, ale czapki rowniez noszę, oczywiscie jak jest po -15/-20 stopni to bez czapki ani rusz :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Nienawidzę czapek, może w tym roku się przełamię i zacznę je nosić! ;)

    http://lifecosmeticshair.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  53. Noszę bo nie lubię marznąć i dbam o włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Do tej pory nie nosiłam czapek bo potem moje włosy nie wyglądały najlepiej ale postanowiłam, że od tej zimy zaczynam nosić czapki :)
    Obserwuję i zapraszam również do mnie :)
    http://czarnamyszka1994.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  55. Nigdy nie lubiłam czapek aż do czasu, no właśnie do czasu kiedy zachorowałam także na zapalenie zatok tak jak Ty. Od tej pory w mrozy zawsze mam ją na głowie w końcu to także ozdoba całego ubioru :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ja noszę czapki, bo jestem okropnym zmarzluchem i od razu mam czerwone uszy na mrozie :D

    OdpowiedzUsuń
  57. nie lubię czapek ale nosze dla własnego zdrowia ;)

    OdpowiedzUsuń
  58. na elekryzowanie sie wlosow pod czapka wyprobojcie taki patencik: przekreccie czapke na "lewa strone" i spryskajcie ja lakierem do wlosow poczekajcie az wyschnie (kilka sekund)z powrotem przekreccie czapke na strone wlasciwa i gotowe

    OdpowiedzUsuń
  59. mam pytanie czy z pod czapki mogą wystawać włosy bo moja koleżanka mówi że włosy należy chować bo tak jest estetycznie
    \

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że mogą wystawać włosy - tak chyba ładniej nawet wygląda. Większość osób tak nosi czapki, mało kto ukrywa wszystkie włosy pod nakryciem głowy.

      Usuń
  60. Podobają mi się te upięcia pod czapkę. Sama chodze w czapce i moje włosy zimą to porażka. Dzięki wielkie za pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  61. A co do ciepła, to jak to widzicie - https://sterownikitech.pl/rozdzielacze,c37.html Jakie rozdzielacze do podłogówki będą w porządku pod względem jakościowym, co się fajnie sprawdzi?

    OdpowiedzUsuń