Odkąd dotarła do mnie informacja, że czerwcowe pudełko będzie z tej wyjątkowej okazji z niecierpliwością czekałam na kuriera. Niestety trochę się wkurzyłam, bo na fanpage'u Shinyboxa dziewczyny pokazywały już co dostały, a u mnie wciąż była cisza - a jak może wiecie dla mnie cierpliwość to czarna magia. Moim zdaniem źle wybrano termin wysyłki, bo część osób otrzymała swoją paczkę w środę, a inna przez święto dopiero w piątek. Okazuje się jednak, że warto było czekać, bo ta edycja jest całkiem udana!
1. Gąbeczka / MAKE UP BLENDER SYIS
Największe zaskoczenie, coś co całkowicie podbiło moje serce. Jeszcze parę dni temu myślałam sobie, że mój podkład w musie fatalnie nakładać palcami i może by zainwestować w pędzel czy podróbkę gąbeczki (na oryginał mnie tymczasowo nie stać), a tu proszę! Nie mam, więc żadnego doświadczenia, ale radzi sobie chyba dobrze, przynajmniej w porównaniu do rąk.
Dedykowane
jest zwłaszcza włosom narażonym na wysoką temperaturę (suszarka,
prostownica czy lokówka), aby chronić przed jej szkodliwym działaniem. Ja
wyznaję zasadę, że lepiej dać włosom wyschnąć naturalnie, prostuję też
raczej rzadko, a lokówka od dawna kurzy się w półce. Cieszę się jednak,
że serum trafiło do pudełka, przyda się na pewno teraz w okresie lata, a
także na takie dni, gdy mam ochotę jednak jakoś szczególnie
wystylizować ''na gorąco'' swoją fryzurę. Za Marion duży plus!
3. Pomadka z peelingiem SYLVECO (dodatek)
Cudo! Lubię wszystkie bezbarwne mazidełka do ust, a to dodatkowo pełni też funkcję delikatnego peelingu. Usta są po niej gładkie jak marzenie, jeśli znajdę gdzieś taką stacjonarnie na pewno kupię sobie na zapas, bo jest naprawdę świetna. W boxie były też próbki kremów tej firmy, ale zanim zdążyłam je przejrzeć podkradła mi je mama.
Największe zaskoczenie, coś co całkowicie podbiło moje serce. Jeszcze parę dni temu myślałam sobie, że mój podkład w musie fatalnie nakładać palcami i może by zainwestować w pędzel czy podróbkę gąbeczki (na oryginał mnie tymczasowo nie stać), a tu proszę! Nie mam, więc żadnego doświadczenia, ale radzi sobie chyba dobrze, przynajmniej w porównaniu do rąk.
2. Serum do włosów MARION
3. Pomadka z peelingiem SYLVECO (dodatek)
Cudo! Lubię wszystkie bezbarwne mazidełka do ust, a to dodatkowo pełni też funkcję delikatnego peelingu. Usta są po niej gładkie jak marzenie, jeśli znajdę gdzieś taką stacjonarnie na pewno kupię sobie na zapas, bo jest naprawdę świetna. W boxie były też próbki kremów tej firmy, ale zanim zdążyłam je przejrzeć podkradła mi je mama.
4. Antyperspirant w sprayu DOVE
Serio,
znowu? W poprzednich dwóch pudełkach miałyśmy przyjemność otrzymać
Rexonę psikaną i w sztyfcie. Myślałam, że na tym koniec, bo swoją drogą
to już niezły zapas. Nie narzekam na to, postoi, poczeka i na pewno się
przyda. Miałam już kilka dezodorantów Dove - są całkiem dobre, ładnie
pachną i działają jak trzeba.
7. Kolagenowa maseczka do twarzy z ETRE BELLE
5. Spray na owady MOSQUITERUM (dotatek)
Czytałam sporo złośliwości na temat tego produktu w boxie, a ja szczerze się cieszę z jego obecności. Przyszło mi mieszkać na wsi, dodatkowo blisko lasu i rzeki - ilość komarów jakie mnie otaczają jest koszmarna, mam nadzieję, że Mosquiterum da sobie z nimi radę!
Czytałam sporo złośliwości na temat tego produktu w boxie, a ja szczerze się cieszę z jego obecności. Przyszło mi mieszkać na wsi, dodatkowo blisko lasu i rzeki - ilość komarów jakie mnie otaczają jest koszmarna, mam nadzieję, że Mosquiterum da sobie z nimi radę!
6. Peeling solny ORGANIQUE
Nie
otworzyłam go jeszcze, bo akurat zapas peelingów mam spory. Ogólnie nie
używam takich produktów za często, ale dobrze mieć taki pod ręką, gdy
skóra będzie potrzebować porządnego oczyszczenia. Od czasu glinki do
twarzy z tej firmy bardzo polubiłam ich kosmetyki i mam nadzieję, że ten
jest równie udany.
Malutka próbka, bo ma zaledwie 15ml, ale cena za pełnowymiarowy produkt to ok. 130zł. Zadaniem produktu ma być wyrównanie naturalnego poziomu nawilżenia skóry. Sądzę, że przyda się akurat na lato, bo nie lubię się ze słońcem i już czuję na twarzy suszę.
Tak dla podsumowania - jestem naprawdę zadowolona. Najbardziej cieszy mnie make-up blender, termoochronne serum na końcówki, pomadka i peeling, bo uwielbiam kosmetyki Organique, ale normalnie chyba nie wydałabym tyle na taki produkt (cena wg dołączonego spisu to 40zł).
A Wam jak się podoba urodzinowe pudełko?
SHINYBOX - sto lat! :D
PS. Aktualnie trwają u nich dwie akcie - FOTO oraz MAKE-UP konkurs w których zgarnąć można ciekawe i wartościowe nagrody.
Ja zamówiłam specjalnie dla Organique bo uwielbiam tą firmę, szkoda, że juz nie załapię sie na Sylveco;/
OdpowiedzUsuńciekawa paczka , doczekałąś sie swojego prezentu
OdpowiedzUsuńhttp://photomelife.blogspot.com/
Wszędzie do piszę :D Gąbeczka mi się marzy <3
OdpowiedzUsuńzawartość bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńta peelingująca pomadka SYLVECO bardzo mnie kusi :>
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sylveco:-)
OdpowiedzUsuńFajna paczka!
OdpowiedzUsuńnajbardziej ucieszyłaby mnie pomadka i solny peeling :)
OdpowiedzUsuńZawartość niezła :D
OdpowiedzUsuńSUper prezenciki! Mega fajnie dostać takie pudełko jak się nie wie co w nim jest i wszystko rozpakowywać. Turbo radocha
OdpowiedzUsuńhttp://www.joannok.blogspot.de/
Pomadkę Sylveco chętnie bym wypróbowała. Ale kolejny dezodorant wprawił mnie w zażenowanie po prostu. :/
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ta termoochronę :)
OdpowiedzUsuńmi zawartość przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńPomadka jest bardzo ciekawa :) Pudełeczko dość konkretne ;)
OdpowiedzUsuńoprócz dezodorantu myślę ze pudełeczko naprawdę fajne:)
OdpowiedzUsuńSuper zawartość! Wcale bym się nie obraziła gdybym dostała takie pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńhttp://madejwrobel.blogspot.com/
Pomadka Sylveco, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńciągle mnie kusi żeby zamówić swoje pierwsze pudełko, ale jakoś przeraża mnie myśl, że nie wiem co może być w środku choć zawartość dość często zaskakująco dobra i tym razem widzę, że kuszące..:))
OdpowiedzUsuńTeż nie wiem co to cierpliwość ale na szczęście dostałam je w środę;) Chętnie wypróbowałabym też inny zapach peelingu, ciekawe jaki dostanie moja mama ;) A pudełeczko jest bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńDosyć przyzwoita zawartość :)
OdpowiedzUsuńzawartosc nie najgorsza :)
OdpowiedzUsuńGąbeczek bym zaadoptowała, bo moja obecna już przechodzi na emeryturkę :-) No i ta pomadka też niczego sobie.
OdpowiedzUsuńOstatnio mojej mamie na urodziny kupiłam zestaw produktów z SYLVECO i bardzo sobie je chwali :)
OdpowiedzUsuńBardzo atrakcyjne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńtermoochrona z Mariona jest świetna i pięknie pachnie <3
OdpowiedzUsuńhm.... jak dla mnie taka sobie paczucha, bywały lepsze. Chociaż spray na owady i peeling solny fajne :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pudełeczko :) Lubię ten dezodorant.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pudełko, nie miałam nigdy Shiny, zamawiam jak na razie tylko beGlossy, ale mam nadzieję, że niedługo Shiny też zacznę subskrybować :) Również obserwuję :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńFajne pudełko :)
OdpowiedzUsuńGąbeczkę mam I spisuje się świetnie.
Bardzo fajne produkty! A te dodatkowe kosmetyki to z okazji rocznicy, czy dla subskrybentek??
OdpowiedzUsuńZ tego co zrozumiałam to dla subskrybentek :)
UsuńJest kilka ciekawych produktów, pomadka, gąbka i peeling:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jedno z lepszych pudełek:) Bardzo lubię pomadkę z peelingiem Sylveco. Świetny produkt w przystępnej cenie:) Gdy zużyjesz swój egzemplarz, możesz kupić kolejny sztyft w sklepie zielarskim. W drogeriach na próżno szukać produktów Sylveco.
OdpowiedzUsuńZawartość pudełka bardzo interesująca. Szczególnie zaciekawiła mnie pomadka z peelingiem :)
OdpowiedzUsuńte pudeleczko bardzo mi sie podoba :) ciekawa jestem czy teraz bedzie juz tylko lepiej...:)
OdpowiedzUsuńświetna zawartość!
OdpowiedzUsuńmake-up blender marzenie :))
jestem strasznie ciekawa działaniem mosquiterum
http://baby-twinny.blogspot.com/
Świetna zawartość pudełka, szczególnie gąbeczka:)
OdpowiedzUsuńZawartość pudełka jest super ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie zamawiałam tych pudełeczek ale nie wiem czy się kiedyś skuszę.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tym pudełkiem ze względu na peeling i gąbeczkę :-)
OdpowiedzUsuńGdybyś się zdecydowała to mam jeszcze kod rabatowy na 20 procent :)
Usuńa może mi ktoś powiedzieć, jak można zamówić takie pudełeczko? i czy to jest całkowicie darmowe?
UsuńJak zobaczyłam ''Anniversary'' to zapomniałam co chciałam napisać, bo do głowy wpadł mi Tomb Raider, hehe.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam zamawiać te pudełko, albo glossyboxa. Ale mój kochany facet mi zakazał, ale ja go namówię. Bo kosmetyki dość fajne, w sam raz do testowania.
OdpowiedzUsuńNajgorsze w tym dziecięcym szamponie jest początkowy efekt sztywnych włosów. Ale później jest miło, bo włosy się błyszczą. Po skończeniu chcę sięgnąć po BabyDream :)
Miałam zamówić to pudełko ale bardziej zaciekawiła mnie edycja Glossy Box :) :)
OdpowiedzUsuńte pudełeczka naprwdę są wspaniałe, chyba będę musiała spróbować :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że pudełeczko udane :]
OdpowiedzUsuńwyjątkowo podoba mi się to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńgąbeczkę do makijażu chętnie bym wypróbowała, oryginału nie mam, ale używam jajeczko z dogerii DM ebelin.
Z Organique nic nie miałam,a czaję się na te kosmetyki już od dawna :)
Według mnie wyjątkowo fajne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuń