Łagodny, ziołowy żel do higieny intymnej (FITOMED)


Dawno temu wybierając ten żel jako część współpracy biłam się z myślami - czy to nie głupio? Jak opisać taki produkt? Rzadko spotykam się z wpisami odnośnie kosmetyków związanych z tą sferą naszego ciała, a szkoda, bo przecież to równie ważne co krem do twarzy czy pomadka. Produkty do higieny intymnej towarzyszą nam każdego dnia, a w moim przypadku (chociaż pewnie dotyczy to sporej części z Was) ciężko dobrać coś dla siebie. Jestem strasznym wrażliwcem, prawda jest taka, że drobne infekcje, podrażnienia to nie jest dla mnie nic nadzwyczajnego. Cały czas staram się, więc znaleźć coś odpowiedniego i delikatnego. Czy się sprawdził?

Cena - 9.50 zł za 200 ml - TUTAJ

Od producenta - Doskonałe właściwości myjące zapewniają saponiny uzyskane z korzenia mydlnicy lekarskiej. Żel delikatnie myje i nie powoduje podrażnień. Lekko kwaśny odczyn żelu nie narusza powłoki ochronnej lecz ją stabilizuje. Złożony wyciąg ziołowy z szałwi, prawoślazu, echinacei, babki lancetowatej ma działanie oczyszczające i osłaniające. Zapewnia to lepszą ochronę przed bakteriami, zapobiega stanom zapalnym oraz ich nawrotom.

Zacznę standardowo od zapachu - delikatny, ziołowy, typowy dla Fitomedu. Konsystencja jak dla mnie ciężka do określenia, uważam, że w sam raz, pieni się słabo, ale to raczej nie za duży problem. Poza tymi szczegółami najważniejsze jest dla mnie działanie - po pierwsze jest naprawdę łagodny, nie powoduje pieczenia, dodatkowych podrażnień, nie wysusza niepotrzebnie skóry. Jeśli chodzi o samo mycie to jak wspomniałam nie pieni się najlepiej, ale radzi sobie bardzo dobrze w codziennym używaniu, delikatnie myje, łagodzi, daje uczucie odpowiedniego odświeżenia. Póki co jestem w połowie opakowania i na razie nic złego się nie działo, ale jak znam życie pewnie pod koniec mogę już za bardzo się do niego przyzwyczaić.

Na chwilę obecną mogę polecić, skoro nie szkodzi takiemu wrażliwcowi jak ja to pewnie nie zaszkodzi też osobie, która na co dzień nie ma problemów. Słyszałam też, że dobrze sprawca się w roli żelu do twarzy czy myjadła do włosów, ale mnie zwyczajnie byłoby szkoda zużywać go do takich celów. Jest wydajny, ale i nie drogi, więc warto spróbować.

Koniecznie dajcie mi znać jeśli znacie inne naprawdę łagodne i delikatne produkty tego typu.
Na pewno skorzystam z rad przy kolejnych zakupach :)

22 komentarze

  1. Świetny żel, kiedyś na pewno się na niego skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja używam żelu z Lactacyd i moim zdaniem mógłby ci podpasować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja używam żeli z Oriflame. Nie wysuszają, delikatnie pachną, mało się pienią, mimo to mają dobre właściwości myjące i odświeżające.

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda, że dostępność tych kosmetyków jest tylko przez internet o ile się nie mylę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobno są jeszcze w aptekach, ale osobiście nie spotkałam :(

      Usuń
    2. Również nad tym mocno ubolewam...

      Usuń
    3. Czasem widuję te kosmetyki w sklepach zielarskich ;)

      Usuń
  5. Będę musiałą spróbować:D

    http://hinatie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Kosmetyki Fitomed bardzo lubię aczkolwiek tego jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobają mi się ich butelki, takie "babcine" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mnie ciekawi i chyba się na niego skuszę, mnie żele do higieny intymnej bardzo często podrażniają niestety. Choć dość delikatny jest facelle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może go kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też widziałam go w sklepie zielarskim we Wrocławiu ;) Może się niebawem skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie widziałam ich nigdzie, szkoda że nie ma pompki. Ja lubię AA wersję dla skóry wrażliwej i Biały Jeleń z aloesem.

    OdpowiedzUsuń
  12. ajć gdzie się podziała pompka ;(?

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo dobry był dla mnie Lactacyd, używałam go szczególnie w ciążach
    poza tym fajna jest Intimea z Biedronki, Intima

    OdpowiedzUsuń