Ostatnio stwierdziłam, że najchętniej zabieram się do opisywania nowości kosmetycznych, chyba tak już mam, że lubię się chwalić. Ostatnie tygodnie upłynęły mi pod znakiem zakupów w Biedronce, trochę też w Naturze i Rossmannie. Na szczęście udało mi się jednak nie wydać za wiele, kusiło mnie jeszcze kilka rzeczy, ale wygrał rozsądek i nie kupiłam np. setnego lakieru czy balsamu do ust :D
1 i 2. Suche szampony BATISTE (wersja wild i blush) - jest ktoś kto się nie skusił? Nie mogłam przegapić takiej okazji zwłaszcza, ze do Hebe mam bardzo daleko, a zakupy przez internet to coś co mnie szczerze zniechęca. Tym razem postawiłam na drapieżną i kwiatową wersję, bo mają piękna szatę graficzną i liczyłam, że tak będzie też z zapachem. Na razie otworzyłam pierwszą (bardzo mi się podoba), a z drugą jeszcze poczekam.
3. Żel-peeling oczyszczający do twarzy BEBEAUTY - miałam na niego ochotę już dłuższy czas, ale czekałam na tę magiczną chwilę promocji. Miałam zamiar wziąć żel, ale zdecydowałam się na wersję z peelingiem, bo dotarło do mnie, że aktualny się skończył. Jest delikatny, ładnie pachnie, już go lubię.
4. Matujący płyn micelarny BEBEAUTY - ogromna butla, wreszcie udało mi się zdobyć tę mającą 400ml. Jeszcze go nie otworzyłam, bo mam oczywiście spory zapas innych zmywaczy makijażu, a ten pewnie później przeleję do mniejszego pojemniczka.
nie zwracajcie uwagi na brzydki paznokieć, ten ostatnio ciągle mi się łamie
5. Pędzelek do nakładania cieni ESSENCE - wreszcie mój makijaż osiągnął kolejny poziom, nie maziam się już dołączonymi do paletek aplikatorami, a całkiem dobrym pędzlem za 6zł. Może i nie mam porównania z tymi bardziej prestiżowymi, ale dzięki jego pomocy sprawa jest naprawdę dużo łatwiejsza. Jest mięciutki, dobrze się go trzyma, zdecydowanie najlepsza inwestycja miesiąca.
6. Puder matujący SENSIQUE 04 - kupiłam go w Naturze po promocyjnej cenie (jakieś 5zł) całkiem w ciemno, bo nigdy wcześniej nie trafiłam na jego recenzję. Doczytałam po powrocie, że to całkiem dobry, warty uwagi puder jeśli chodzi o ''niższą półkę''. Mam nadzieję, że może zastąpi mi ten Rossmannowski, za którym coraz mniej przepadam.
6. Puder matujący SENSIQUE 04 - kupiłam go w Naturze po promocyjnej cenie (jakieś 5zł) całkiem w ciemno, bo nigdy wcześniej nie trafiłam na jego recenzję. Doczytałam po powrocie, że to całkiem dobry, warty uwagi puder jeśli chodzi o ''niższą półkę''. Mam nadzieję, że może zastąpi mi ten Rossmannowski, za którym coraz mniej przepadam.
7. Fluid matujący UNDER TWENTY - kupiony po niefortunnej przygodzie z kremem BB Rimmela [patrz niżej]. Zachęciła mnie pozytywna recenzja na
blogu na jaką wpadłam jakiś czas temu, a przekonała mnie dodatkowo
promocja w Ross. Jeszcze go nie otwarłam, zamierzam poczekać z tym
jeszcze jakiś czas dopóki jakoś nie zużyję bb i jednego z dwóch
podkładów w musie z Avonu.
8. BB Cream 9-in-1 RIMMEL
- napisałam już dla Was osobny post o nim, bo czułam, że muszę to
zrobić. Początkowo wydawał się okej siedząc w domu, w niepewnym
świetle. Na zewnątrz robi z twarzy mały horrorek, ale dokładny wpis o
tym już niebawem na blogu.
MACIE U SIEBIE COŚ Z MOICH
NAJNOWSZYCH ZAKUPÓW? :)
Używałam tych dwóch wersji szamponów i zdecydowanie wolę wersję Wild :) Może niezbyt różnią się w działaniu, ale za to zapach to niebo a ziemia :D Wersja Dzika ma o wiele przyjemniejszą woń, a przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuńPędzelek z Essence też mam. Służy mi już drugi rok :) Lubię go.
Ostatnio zakupiłam ten żel oczyszczający i jestem z niego zadowolona :D
OdpowiedzUsuńhttp://emotions-written-on-carts.blogspot.com/
Mam bardzo złe wspomnienia z tym płynem micelarnym :( Moje oczy są mi bardzo wdzięczne, za to, że go wyrzuciłam :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio kupiłam tego micela BB, puder Sensique i szampony Batiste :) A pędzelek z Essence mam od dawna :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości:) uwielbiam ten pędzelek z Essence, szczególnie do nakładania bazy pod cienie lub korektora pod oczy:) a bb z rimmela nie cierpię. . Niby light a po czasie strasznie ciemnieje i wygląda na twarzy okropnie:( na batiste tez się skusiłam, ale jestem średnio zadowolona
OdpowiedzUsuńMam trzy pędzelki z półek Essence i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńw żel-peeling muszę się koniecznie zaopatrzyć ;)
OdpowiedzUsuńa krem BB z Rimmela to dla mnie kompletna porażka niestety :/
jak ja lubię takie nowości;) z essence mam kuleczkowy pędzelek i bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :) Lubię ten peeling BB, choć wolę wersję różową :) Micel matujący jest nieco nieporęczny, również będę musiała jakąś mniejszą buteleczkę skombinować :) Batiste w zapasie mam. :)
OdpowiedzUsuńmam batiste, ale w innej wersji zapachowej :)
OdpowiedzUsuńz tego wszytskiego mam tylko bestiste
OdpowiedzUsuńA ja promocję z batiste przegapiłam :(
OdpowiedzUsuńteż mi sie zawsze łamię ten paznokieć xd hah
OdpowiedzUsuńbardzo jestem ciekawa tych suchych szamponów !
a ja bardzo polecam z rimela podkład stay matte !
http://xccdv.blogspot.com/
Też się skusiłam na batiste <3 i nie żałuję :D
OdpowiedzUsuńJa na Batistę zwyczajnie się nie załapałam ;( :D chlip chlip
OdpowiedzUsuńFajne nowości, lubię ten puder :)
OdpowiedzUsuńTen puder mam tak samo i jest całkiem całkiem. I w życiu bym nie pomyślała że pod taką marką kryje się Hean.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Batiste <3
OdpowiedzUsuńkurcze,a ja nie załapałam się na promocje w biedronce :( (szloch,szloch )
OdpowiedzUsuńpraktycznie same znane mi kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy ;D
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych zapachów batiste nie miałam, ale używałam żółtego i fioletowego w kwiatki (nie wiem jak się nazywają) to pachniały cudnie :) Używałam normalnej wersji płynu micelarnego z biedry i jest moim ulubieńcem, ale póki co juz go nie stosuje, bo używam wodoodpornego tuszu a z takim sobie niestety nie poradzi. Miałam też 2 wersje żelów do twarzy - różową i niebieską, tej z peelingiem nie używałam, ale pewnie jest tak samo świetna jak 2 poprzednie ;) Mnie ostatnio puder z Synergen też zawodzi i za krótko się moim zdaniem trzyma, ja mogę polecić puder z manhattanu Clearface, b. fajnie matuje i jest antybakteryjny ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ten płyn micelarny w biedronce :)
OdpowiedzUsuńJa zamieniłam puder Synergen na Sensique i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja jak na razie od długiego czasu próbuję wykończyć mój pierwszy Batiste o tym tropikalno-kokosowym zapachu:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, że potrafisz dobrać podkład do swojej cery. Ja mimo 20 na karku nadal tego nie potrafię :D ale bardzo przyjaźnie wygląda ten z Under Twenty, może i mi by przypasował ten w kolorze naturalnym.
OdpowiedzUsuńŻele do mycia twarzy z biedronki używałam wszystkie trzy i żaden mnie nie zawiódł :) Na płyn micelarny także się skusiłam,jednak..nie jestem aż tak zachwycona. Nie radzi sobie ze zmyciem tuszu do rzęs, a do tego głównie był mi potrzebny. Wykorzystam go jednak zamiast toniku do twarzy, w tej kwestii na razie sprawdza się bardzo dobrze.:D
OdpowiedzUsuńna Batiste i micela Be Beauty i ja nie mogłam się nie skusić ;)
OdpowiedzUsuńJa, ja się nie skusiłam na suchy szampon ;) Mam jeszcze sporo pudru babydream, a w sumie rzadko używam takiego suchego szamponu (u mnie w tej roli właśnie puder) ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie puder sensique, przyglądnę mu się, jak skończę mój ukochany z paese :)
Bardzo podoba mi się ten pędzelek
OdpowiedzUsuńhttp://joannok.blogspot.de/
Nie lubię tego płynu micelarnego ;(
OdpowiedzUsuńlubię te suche szampony Batiste :)
OdpowiedzUsuńpędzelek i suche szampony są moimi faworytami :)
OdpowiedzUsuńobs=obs? zacznij, a na pewno się odwdzięczę :)
Mój blog
Kupiłaś te same wersje zapachowe Batiste co ja :D
OdpowiedzUsuńDziękuję temu komuś, kto wymyślił suchy szampon. Rewelacyjnie się sprawdza w te wakacje. Aż żałuję, że tak mało go kupiłam.
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :) Ja bardzo lubię te żele do mycia twarzy z biedronki :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się zapach Batiste Blush :( Podkład matujący z Under 20 mam w planach :)
OdpowiedzUsuńTeż od kiedy kupiłam pędzelek z Essence nie wyobrażam sobie jak mogłam się malować tymi sztywnymi aplikatorami dołączonymi do paletek.
OdpowiedzUsuńsuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńhttp://lusiiblog.blogspot.com/2014/08/hello.html
tez mam duża butle micelu - tez wersję matujaca. do twarzy sprawdza się świetnie! ale oczy, które tak kochają się ten mieć w wersji "do cery wrażliwej" przy tym niestety pieką niesamowicie! ! musiałam polecieć dodatkowo po standardów opakowanie, bo szczypie było nie do zniesienia. więc polecam ale do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńJ.
Suche szampony <3
OdpowiedzUsuńhttp://jesykabloguje.blogspot.com
Ja mam krem BB Rimmela:D jest zajefajny.
OdpowiedzUsuńhopefulness5.blogspot.com
fajne zakupy:)
OdpowiedzUsuńmam ten żel do twarzy i jest bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńRównież kupiłam Batiste w Biedronce. Tej zielonej 'serii' z BeBeauty jeszcze nie miałam, może kiedyś wypróbuję ;).
OdpowiedzUsuńmoże pisz te swoje recenzje jak już otworzysz i wypróbujesz produkty....hmm?
OdpowiedzUsuńmoże zacznij pisać recenzje jak już wypróbujesz te swoje "perełki"...
OdpowiedzUsuńgdybym chciała wszystko recenzować to by mi chyba życia nie wystarczyło :D sądzę, że nie ma co zaśmiecać bloga recenzjami wszystkiego jak leci
UsuńCałkiem fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńNa dobrą sprawę ja również lubię takie zakupy i myślę, że najfajniej je robi się poprzez sklepy internetowe. Troch ę się tymi zagadnieniami interesuję. Czytałam nawet o automatyzacji procesów zakupowych https://www.sendit.pl/blog/automatyzacja-procesow-w-sklepie-internetowym które mają miejsce przy prowadzeniu sklepu online.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń