Dawno nie było zakupów, wiem, że takie posty są dosyć lubiane - sama chętnie przeglądam takie na Waszych blogach. Niestety smutna wiadomość - takie comiesięczne wpisy na jakiś czas będą musiały zniknąć. Mam mocne postanowienie by nic nie kupować, miałam już naprawdę mnóstwo zapasów, a może widziałyście ile dodatkowo dostałam na spotkaniu - wystarczy mi wszystkiego chyba na rok. Moje finanse ostatnio mają się kiepsko, więc też szkoda mi każdej złotówki na kolejną pomadkę czy lakier.
W sierpniu zrobiłam mały zapas najpotrzebniejszych rzeczy. Część z nich dostałam od Konrada, część zgarnęłam z promocji.
1. Żel pod prysznic OCEANIA - kupiłam dlatego, że pół litrowa butla kosztowała około 3 złotych.
2. Mydełko ALTERRA - skusił mnie zapach i oczywiście promocja. Lubię takie orzeźwiające cytrynki :)
3. Bronzer Lovely - pierwszy tego typu kosmetyk, średnio mi idzie używanie, ale na szczęście jest tak duży, że na pewno kiedyś zdążę się nauczyć.
4. Pędzle z Biedronki - czaiłam się na nie odkąd pojawiły się w sklepach, ale szkoda mi było wydać ponad 20zł na wątpliwej jakości pędzle. W końcu udało mi się dorwać na 10! :) Był jeszcze jeden, ale odsprzedałam siostrze.
5. Szampon koloryzujący PALETTE - miałam ochotę na zmianę, ale taką nieco tymczasową. Pamiętam jak wieki temu pomalowałam włosy szamponem z tej firmy i kolor pozostał na zawsze, a tym razem wymył się błyskawicznie - szkoda, bo naprawdę mi się podobał. Mam ochotę to powtórzyć.
6. Szczoteczka do zębów - w sumie nie wiem czemu się tu pojawiła taka rzecz, ale zdjęcia zrobiłam już dawno i trochę mi się nie chciało dziś ich powtarzać :)
7. Pilniczek do paznokci FOR YOUR BEAUTY - straszny niewypał. Okropnie poszarpał mi paznokcie, zdecydowanie nie polecam.
8. Podkład BOURJOIS HEALTHY MIX - w sierpniu postanowiłam zainwestować wreszcie w jakiś lepszy podkład. Zamówiłam go przez internet, bo cena w stacjonarnych drogeriach trochę mnie przytłacza. Jeśli dobrze pamiętam to było coś około 35zł, więc raz na jakiś czas mogę przeżyć.
9. Podwójny korektor SENSIQUE - zielona część ma zakrywać popękane naczynka, a beżowa rozświetlać cienie pod oczami. Z naczynkami problemu nie mam, ale z sińcami owszem. Jak dla mnie działa słabo, ale za 5zł nie oczekiwałam cudów.
10. Wkład do tuszu CELIA - zamówiłam razem z podkładem. Myślałam, że robię interes życia kupując ten wkład za ok. 3zł, ale okazało się, że jest go naprawdę malutko. Co do jakości jeszcze nie wypróbowałam, ale jeśli będzie wart uwagi na pewno dam Wam znać.
11. Chusteczki nawilżające GO PURE - zapomniałam zrobić zdjęcia, ale jeśli dobrze się przyjrzycie to widać je na pierwszym. Trzy małe paczki kosztowały łącznie około 3zł w Biedronce. Świetna sprawa, bo są to opakowania, które wciśniecie nawet do najmniejszej torebki.
Też bym kupiła ten żel pod prysznic :D
OdpowiedzUsuńTeż miałam ten pilniczek do paznokci, ale po miesiącu nadawał się chyba do wyrzucenia :)
OdpowiedzUsuńTe pędzle wyglądają jak ecotools.Uwielbiam mydełka alterra.
OdpowiedzUsuńPędzle z Biedronki mam i jak dotąd swietnie mi sie sprawdzaja na wyjazdach :)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic ogromnie mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńcuda;D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego podkładu Bourjois :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, wkład do tuszu raz miałam z innej firmy, ale u mnie takie rozwiązanie się nie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj też kupiłam ten żel pod prysznic tylko o innym zapachu i tez z tego samego powodu;d
OdpowiedzUsuńPodkład BOURJOIS HEALTHY MIX - uwielbiam, muszę skończyć mojego max factora i cc bella i kupuję ;)
OdpowiedzUsuńŻel pod prysznic miałam :) Korektor zaś mam, ale trochę kiepski jest :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupki:-)
OdpowiedzUsuńDaj znać koniecznie jak się zachowa korektor sensique. Bardzo jestem go ciekawa:)
OdpowiedzUsuńu mnie działa raczej słabo, jak na mój gust wcale nie rozjaśnia, kryje też kiepsko :(
UsuńBędziesz zadowolona z Healthy mix;) dobra inwestycja ;) a jak te pędzelki z biedronki? Dają radę?
OdpowiedzUsuńpodkład rzeczywiście bardzo polubiłam :) a pędzelki są naprawdę dobre, ale w sumie mam słabe porównanie, bo moja kolekcja pędzli jest bardzo malutka :)
UsuńJestem ciekawa tego wkładu do tuszu do rzęs :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy, nie znam tych produktów, ale wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńI podkład i bronzer..chętnie widziałabym je w swojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te pędzelki z biedronki, ostatnio ciągle ich używam :D
OdpowiedzUsuńTen korektor jest koszmarny, miałam go kiedyś i wywaliłam ;))
OdpowiedzUsuńTen tusz w tubce jest beznadziejny, śmierdzi i skleja rzęsy :(
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy ten tusz się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńwkład do tuszu - cóż za wynalazek :D
OdpowiedzUsuńA ja lubię te pilniki :) Bronzer bardzo ładny, ale dla mnie zbyt jasny.
OdpowiedzUsuńTeż dopiero od niedawna próbuję okiełznać bronzer :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy podkład na świecie!!!:)
OdpowiedzUsuńI jak Healthy Mix? jesteś zadowolona? A wkładu Celia jestem bardzo ciekawa, ale nie wiem, gdzie kupić go stacjonarnie. :(
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najlepszy podkład jaki miałam :) ma ładny kolor i kryje całkiem dobrze. Wytrzymuje też naprawdę długo :) a co do wkładu to niestety ja też go nie widziałam stacjonarnie :(
UsuńA ja nadal powstrzymuję się od kupienia jakiejkolwiek nowości :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy :) a ten żel też bym kupiła!
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję podkładu ! Bo mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńhealthy mix to następny podkład jaki mam zamiar wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie mydełko i farba do włosów
OdpowiedzUsuńmam te pedzle z biedronki, ten malu do rozu jeszcze ujdzie i jezyczkowaty np do rozcierania korektora ale 2 pozostale to tragednia, do pudru nie nadaje sie do niczego i ciagle wypadaja z niego wlosy, a i tak jest bardzo rzadki ;)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńFajny wpis :)
OdpowiedzUsuńPensjonatGaborek
Mydełko mnie kusi ! ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam ten żel pod prysznic tylko niebieski ;)
OdpowiedzUsuńmydełko to chyba pomarańczki a nie cytrynki ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam te pędzle w biedronce za 10zł ale jeszcze nie miałam okazji ich użyć, poczekam chyba na jakiś wyjazd by je przetestować ;) korektora sensique kiedyś używałam i też mi nie podpasował, z takich tanich lepszy jest korektor w płynie z miss sporty :)
OdpowiedzUsuń