Jak ten czas szybko mija! Dopiero co zaczął się październik, a już mamy listopad. W dzisiejszym fotomixie Instagramowym mam 9 zdjęć - niby to niewiele jak na 31 dni, ale moim zdaniem i tak nienajgorzej - zapraszam do oglądania :)
1. Selfie? Jeżeli obserwujecie mnie na Instagramie pewnie wiecie, że moje zdjęcia to coś co pojawia się tam niezwykle rzadko, bo uważam, że jestem totalnie niefotogeniczna. Czasem patrzę w lustro i myślę ''o, ładnie dziś wyglądam, może zrobię zdjęcie'' - no akurat :D To wydaje mi się, że wyszło nie tak źle, więc gościło chwilowo na moim prywatnym Facebooku, z którego swoją drogą praktycznie już nie korzystam.
2. Tak jak wspominałam w październiku postanowiłam coś w sobie zmienić i padło na ombre. Powiem Wam, że początkowo byłam zadowolona, ale teraz jakoś tak coraz mniej lubię siebie w tak jasnym kolorze. Coś czuję, że za jakiś czas pomyślę nad większą zmianą długości, ale póki co ponoszę takie dwukolorowe :)
3. Mój ratunek po lecie i niedawnym rozjaśnianiu. Na pewno niebawem powiem coś więcej, ale na dzień dzisiejszy szczerze polecam szczególnie tę odżywkę.
4. 5. 6. - Gorąca herbata z cytryną i ciasteczka to moi ostatni ulubieńcy! Wiem, że tyłek rośnie, ale w taką szarą, zimną pogodę po prostu nie potrafię sobie odmówić słodkich przyjemności.
7. ''Gwiazd naszych wina'' jeszcze niedawno podbiła internet - zarówno książka jak i film. Byłam pewna, że te wszystkie zachwyty są na wyrost, ale spotkało mnie bardzo pozytywne zaskoczenie. Wzruszyłam się naprawdę baaardzo i nie żałuję, że sięgnęłam po książkę.
8. To pierwsza część wielkiego książkowego zapasu, który mam. Pisałam o tym na nowym blogu TUTAJ, więc jeśli macie ochotę zobaczyć co w najbliższym czasie będę czytać - zapraszam :)
9. Wrzuciłam też zdjęcie z ''szalonej nocy'' z Moniką - jak widać nawet słabsze, smakowe trunki mogą zwalić z nóg :D miło było spędzić weekend poza domem, bo jeszcze trochę i zwariowałabym z nudów.
Ja ostatnio mam manię na herbatę :) I to w różnych smakach :)
OdpowiedzUsuńMusze kupic te odzywke z Biovax :-)
OdpowiedzUsuńHerbata z cytryna i ciacha.....pycha :-)
Nowe włoski bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńHerbata z cytryną i coś słodkiego to mój codzienny komplet <3
I ależ ja mam ochotę na ten film i na książkę! <3
JAkie pyszności :)
OdpowiedzUsuńmniam, tyle pyszności ;) a włosy fajnie wyglądają ;p
OdpowiedzUsuńale piękne masz to ombre :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci w takim ombre :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbatę. Uzależniłam się chyba od niej. Czytałam "Gwiazd naszych wina" - cudowna książka i kupie chyba książkę, bo czytałam w wersji pdf."Błękitnokrwiści" - zakochałam się w tej serii i zakupiłam wszystkie tomu. Tak to się nazywa prawdziwy książkocholizm hehe.Reszty książek nie kojarzę i mam nadzieje, że będą dobre. No niestety lekkie trunki też potrafią zwalić z nóg, prawda hehe. ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Great blog♥
OdpowiedzUsuńHow about follow each other?
I follow your blog. Waiting for you♥
My Blog: http://juliemcqueen.blogspot.com
Świetna fotorelacja ;)
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam ;]
OdpowiedzUsuńWg mnie bardzo ładnie Ci w tych jaśniejszych włosach :)
OdpowiedzUsuńja też ostatnio wsuwam ciacha i ciasteczka i też dupina i to odczuwa w obwodzie :)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z poprzedniczką. Jasne włoski super !
OdpowiedzUsuńSliczne ombre:)
OdpowiedzUsuńhttp://feel-that-moments.blogspot.com/
właśnie zaczynam czytać Gwiazd naszych wina.szkoda,że najpierw obejrzałam film ;(
OdpowiedzUsuń