Tak jak pisałam Wam ostatnio nieco porzuciłam jakiś czas temu olejowanie włosów. Bardzo tego nie lubiłam, bo za dużo z tym zabawy - włosy nie zawsze udało mi się je domyć, niektóre oleje mnie denerwowały swoim zapachem czy konsystencją. Postanowiłam podejść do tego nieco inaczej i właściwie pisze ten post by zmotywować samą siebie.
PO PIERWSZE,
pochwalę się Wam - wygrałam niezłą sumkę w zdrapce :D 40zł, które leżały już kilka tygodni w moim portfelu postawiłam zainwestować w pielęgnację włosów, bo moim nowym marzeniem jest ich maksymalne odżywienie i doprowadzenie ich do jak najlepszego stanu do jesieni.
PO DRUGIE,
postanowiłam kupić oleje, które będą zachęcać mnie do używania - ładnie pachnące, niezbyt ciężkie i mające poręczne opakowania. Jak widzicie na pierwszym zdjęciu kupiłam 3 butelki Bielendy (skusiły mnie Wasze komentarze, opinie na blogach i promocja w Rossmannie).
PO TRZECIE,
jak ma to wyglądać? Nie będę sobie stawiać ceków niemożliwych, na pewno nie będę włosów olejować codziennie, ani co dwa, bo nadal za tym nie przepadam. Dla mnie dużo znaczyć będzie przynajmniej 2 razy w tygodniu i sądzę (mam taką nadzieję), że te trzy butelki powinny wystarczyć.
PO CZWARTE,
postaram się wrócić do comiesięcznych (lub przynajmniej co dwa) włosowych aktualizacji, abym mogła obserwować czy rzeczywiście są efekty. Będę też bez bicia przyznawać się ile razy i na ile godzin nakładałam olej.
PO PIĄTE,
trzymajcie kciuki by udało się i bym znowu nie znudziła się dbaniem o włosy (co ostatnio niestety bardzo postępowało) :)
Niestety promocja w Rossmannie się już skończyła, ale gdyby któraś z Was miała na nie ochotę to w odrobinę mniej atrakcyjnej promocji są jeszcze przez 2 dni w Naturze.
Oj tak też nie mogę ostatnio wziąć się za olejowanie a przydałoby się dodatkowe odżywianie moich kudlow :-)
OdpowiedzUsuńJa także postawiłam sobie za zadanie regularnie olejować włosy ;]
OdpowiedzUsuńMiałam ten arganowy, fajna sprawa, szczególnie ze do twarzy i ciała tez się nada :D
OdpowiedzUsuńps. Czy jesienny termin odnowy włosów do przypadkowa data, czy może coś szczególnego w tym okresie ma się zdarzyć? ;)
można powiedzieć, że chyba tak, ale jeszcze nie będę o tym mówić :)
Usuńnie przepadam za firmą Bielenda ;p
OdpowiedzUsuńto ja w sumie dopiero będę ją poznawać, bo chyba niż wcześniej nie używałam :)
UsuńMam już kolejną buteleczkę tego olejku arganowego. Stosuję go na twarz, włosy i ciało. Jest bardzo wydajny :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj, że po otwarciu trzeba go zużyć w ciągu 3 miesięcy (patrz: opakowanie). Dlatego proponuję nie otwierać wszystkich na raz ;)
Tak, tak wiem :) ja już od dawna mam taki nawyk by nie otwierać rzeczy, których na pewno nie będę używać w najbliższym czasie :)
Usuńmoje włosy absolutnie nie akceptują tych olejków :((
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z opiniami o tych olejach ;) 3 mam kciuki ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://przyszlosczapisanawterazniejszosci.blogspot.com/2015/01/ryzykuj-bo-warto.html
Życzę powodzenia ,ja nigdy nie olejowałam włosów i narazie nie będę próbować.
OdpowiedzUsuńClaudietta-life.blogspot.com
ja mam zapas olejów póki co, a olejowanie moje włosy uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńJak pachnie brzoskwiniowy?
OdpowiedzUsuńLubię te olejki z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki :) ja od półowy października regularnie olejuje włoski ;) minimum 2 razy w tygodniu, a zazwyczaj co dwa dni ;) z bielendy miałam agranogwy i ten brzoskwiniowy- jego zapach (brzoskwinki rzecz jasna) - po prostu nigdy go nie zapomne <3
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wytrwanie w olejowaniu :) Mi weszło w nawyk olejowanie przed każdym myciem- myję włosy zawsze rano więc olej nakładam na całą noc. Na szczęście taka forma olejowania najbardziej odpowiada moim włosom :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za systematyczność w takim razie :)
OdpowiedzUsuńMam ten olejek awokado i lubię jego zapach, bo przypomina mi zapach arbuza :)) Aż mnie zachęciłaś do kupienia jakiejś zdrapki :))
OdpowiedzUsuńPowiedzialam sobie nie, bo mam duzy zapas. Ale trafiają na moją listę :)
OdpowiedzUsuńUżywam tego arganowego <3
OdpowiedzUsuńChyba jutro podreptam po ten z awokado....ale kiedy jato wszystko zuzyję?:)
OdpowiedzUsuńDo zmywania oleju najlepsze są przezroczyste szampony - stosuję olej w takiej ilości, żeby pokrył całe włosy, od nasady aż po końce i trzymam ok 4-5 godzin i nawet z czymś takim dają sobie radę szampony: Yves Rocher I love my planet oraz Nivea Baby Delikatny żel do mycia ciała i włosów. Włosy myję raz, spłukuję, myję ponownie i są pięknie doczyszczone, polecam spróbować. :) Chcę jeszcze spróbować szamponu babydream, myślę, że będzie równie dobry do zmywania oleju.
OdpowiedzUsuńDziękuje za radę! :) miałam kiedyś jakiś szampon z YR, ale niestety chyba nie ten. Co do Babydreamu to u mnie nie radził sobie czasem nawet z włosami bez oleju i bardzo szybko się przetłuszczały po myciu nim, tak samo jak po Facelle, dlatego przerzuciłam się na zwykłe szampony :)
UsuńMi też czasem nie chciało się pielęgnować włosów...Miałam takie okresy ;]
OdpowiedzUsuńJuż dawno go jednak nie było, także kibicuję aby i Tobie nie przeszło :)
Co do samych olejków - miałam arganowy i byłam niebywale zadowolona :) Używałam go do włosów, ciała i twarzy. Wszędzie sprawdzał się genialnie :)
Używałam tego oleju do ciała. Niestety mimo świetnych opinii, które przeczytałam w Internecie skóra była sucha!!! Owszem, była natłuszczona i błyszcząca ale zaraz po zaaplikowaniu wieczorem. Rano była suchutka :(
OdpowiedzUsuńMam Zamiar wypróbować olejki z Bielendy czekam na bardziej atrakcyjniejsza promocje . Słyszałam o nich wiele dobrego . Ciekawy post pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńJa mam ten arganowy, jest w porządku, pisałam jego recenzję :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za twoja wytrwałość no i oczywiście by postępy były jak najbardziej widoczne na twoich włosach :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://alma-del-juego.blogspot.com/
mi olejki do włosów nie służą, natomiast do skóry uwielbiam i często stosuję :)
OdpowiedzUsuńArganowej wersji bardzo bardzo nie lubię, aż nie mogę na nią patrzeć ;)
OdpowiedzUsuńproszę powiedz coś więcej, kiepska była?
Usuńw takim razie powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTeż nastawiam się na intensywne olejowanie tylko coś czasu mi brak :/
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale przydałoby mi się :)
OdpowiedzUsuńhttp://sapphireblog1.blogspot.com
Używałam i na moich włosach to nie zdało niestety egzaminu.. Właśnie się zastanawiam nad olejowaniem włosow ale strasznie tego nie lubię
OdpowiedzUsuńhttp://beauty-and-life21.blogspot.com/
Ja sie zmobilizowalam i juz olejkuje ponad miesiąc na razie dobrze mi idzie oby tak dalej .... A włosy zdecydowanie sie poprawiły
OdpowiedzUsuńw takim razie życzę Ci byś wytrwała jak najdłużej :)
Usuńno i trzeba mieć kasę, na taką kurację
OdpowiedzUsuń13zł na 3 miesiące to wcale nie tak dużo :) i mówię to ja, wielka sknera :D
UsuńMoże dołącz do nowego forum o włosach? Na pewno miło, my włosomaniaczki, Cię przyjmiemy :D
OdpowiedzUsuńhttp://goodhairday.pl/
Dziękuję za zaproszenie, właśnie się rejestruję :D
UsuńJa również dołączam do akcji! :) Muszę mocno odżywić i odbudować moje włosy, bo bardzo je zaniedbałam. Olej arganowy z Bielendy to mój ulubieniec. :)
OdpowiedzUsuńPiekne wlosy :) a mierzylas kiedys gestosc wlosow? Duzo na dzien wypada Ci wlosow?
OdpowiedzUsuńmierzyłam dawno temu włosy w kucyku, ale zupełnie już nie pamiętam. co do wypadania to ciężko mi powiedzieć, niedawno było to sporo, nawet mój chłopak narzekał na to, że musi po mnie obierać siedzenie w samochodzie :D ale teraz raczej malutko wypada :)
UsuńTych olejków nie próbowałam jeszcze, ale pewnie kiedyś to nastąpi :) Ja na razie mam niesłabnący zapał do dbania o włosy, w tym zwłaszcza do olejowania i mam sporo oliwek, które muszę teraz wykończyć, więc na razie nie będę inwestować w Bielende. (czytaj: poczekam do następnej promocji!) :)
OdpowiedzUsuńTe olejki tak bardzo mnie kuszą! Jak skończę choć pare z tych,które mam to lece po ten brzoskwioniowy!:)
OdpowiedzUsuń