Co prawda dzisiaj nie poniedziałek, ale wyjątkowo postanowiłam pojawić się jednak z zaległym Mixem Tygodnia. Strasznie lubię tę serię, bo to taki w pełni mój post - coś na kształt pamiętnika, o którym dawniej marzyłam, ale nigdy nie wystarczyło mi cierpliwości by regularnie go prowadzić, tutaj dodatkowo wzbogacony o trochę zdjęć.
OSTATNI CZAS
Nie mam pojęcia jak to się dzieje, że dni mijają mi w tak zawrotnym tempie, ledwie zaczyna się jeden tydzień, a już nagle się kończy. Niedawno też rozpoczęła się moja szkoła - u nas zjazdy były już od pierwszego weekendu września, a więc za mną już dwa. W najbliższy weekend też mnie to czeka i powoli czuję się trochę przytłoczona - marzę o chociaż jednym dniu, w którym będę mogła pospać do południa, a później spędzić resztę dnia w łóżku z książką. Pamiętam jak dawniej dziwiłam się i trochę nie dowierzałam kiedy ktoś pisał mi lub mówił, że nie ma czasu na czytanie, a teraz doskonale to rozumiem. 2 tygodnie temu byliśmy jednak z Konradem u mojej koleżanki Moniki (zdjęcie po prawej) i przy okazji powiedziała mi, że kwadraty na blogu (ten element, który pojawiał się przy ładowaniu strony) strasznie długo się wczytują. Na moim internecie nie było tak źle, ale później sprawdziłam to w kilku innych miejscach i faktycznie efekt był mega denerwujący. Pół wczorajszego popołudnia poświęciłam na znalezienie i wywalenie go z kodu, ale nareszcie się udało! :)
ZAMÓWIENIE Z NEWDRESS
Newdress to kolejny po Dresslink internetowy sklep, w którym zdecydowałam się coś zamówić. TUTAJ pokazałam Wam moją wishlistę. Ostatecznie postawiłam na nieco inne rzeczy, bo jak się okazało przy ''wkładaniu'' do koszyka zabrakło już dla mnie naszyjnika i zegarka.
Tym razem jestem jeszcze bardziej zadowolona niż poprzednio! Zaczynając od lewej:
1. Pędzelki - moje pierwsze wrażenie jest bardzo, bardzo pozytywne. Pędzelki są mięciutkie, przyjemne w dotyku, zupełnie nie wglądają jak niektóre zestawy z takich typowych chińskich bazarków. Cena moim zdaniem naprawdę korzystna w porównaniu do jakości - póki co daję im ogromny plus, ale zobaczymy jeszcze jak będzie po pierwszym myciu.
2. Naszyjnik - jak dla mnie super! Zebrał naprawdę sporo komplementów w mojej pracy, a zdecydowałam się na niego dosłownie w ostatniej chwili. Wykonany jest świetnie, elementy są bardzo ładne, nie wyglądają tandetnie ani tanio. Myślę, że absolutnie nie odstaje od tego typu biżuterii z sieciówek.
3. Sweterek - miał być biały, jest beżowy, ale to nawet lepiej. Jest miękki w dotyku, wełna nie gryzie, a tego obawiałam się najbardziej. Wykonanie też jest bez zarzutu, wełna z której jest zrobiony nie jest szczególnie gruba, ale myślę, że na taki czas jak teraz nadaje się idealnie.
Ostatnio Konrad postanowił kupić mi prezent na pocieszenie - marudziłam, że jestem zmęczona itp. (czyli w sumie nic nowego) i gdy odebrał mnie ze szkoły przyjechał już z nowiutką książką ''Cztery sekundy do stracenia''. Opis jest zachęcający, książka raczej gruba (ponad 550 stron), więc jak dla mnie zapowiada się idealnie! Po prawej ''Romeo, Romeo'', czyli dosyć lekki romans z mojej biblioteki. Potrzebowałam ostatnio takiego odmóżdżacza na zimne wieczory :)
Jeśli śledzicie mój kanał na Youtube być może wiecie, że niedawno pokusiłam się o nagranie filmu, który spodobał mi się na innym kanale. Mowa o zdrapywaniu na wizji zdrapek Lotto - od czasu do czasu je kupuję, więc pomyślałam, że czemu by nie zrobić tego przed kamerą - w rezultacie film w kilka dni zgarnął ponad 7 tysięcy odsłon co w sumie raczej się nie zdarza na moim profilu. Poniżej zostawiam player jeśli macie ochotę zobaczyć i Wy :)
Zapowiadałam, że co tydzień będzie nowa piosenka - tym razem znów coś popularnego, coś co niesamowicie mnie uzależniło i absolutnie jest moją ukochaną piosenką do samochodu. 83mln odtworzeń tego filmu w niecałe 2 miesiące pozwala mi śmiało powiedzieć, że chyba nie tylko mi tak bardzo się spodobała:
3. Sweterek - miał być biały, jest beżowy, ale to nawet lepiej. Jest miękki w dotyku, wełna nie gryzie, a tego obawiałam się najbardziej. Wykonanie też jest bez zarzutu, wełna z której jest zrobiony nie jest szczególnie gruba, ale myślę, że na taki czas jak teraz nadaje się idealnie.
KSIĄŻKI
Ostatnio Konrad postanowił kupić mi prezent na pocieszenie - marudziłam, że jestem zmęczona itp. (czyli w sumie nic nowego) i gdy odebrał mnie ze szkoły przyjechał już z nowiutką książką ''Cztery sekundy do stracenia''. Opis jest zachęcający, książka raczej gruba (ponad 550 stron), więc jak dla mnie zapowiada się idealnie! Po prawej ''Romeo, Romeo'', czyli dosyć lekki romans z mojej biblioteki. Potrzebowałam ostatnio takiego odmóżdżacza na zimne wieczory :)
DUŻE ZASKOCZENIE
Jeśli śledzicie mój kanał na Youtube być może wiecie, że niedawno pokusiłam się o nagranie filmu, który spodobał mi się na innym kanale. Mowa o zdrapywaniu na wizji zdrapek Lotto - od czasu do czasu je kupuję, więc pomyślałam, że czemu by nie zrobić tego przed kamerą - w rezultacie film w kilka dni zgarnął ponad 7 tysięcy odsłon co w sumie raczej się nie zdarza na moim profilu. Poniżej zostawiam player jeśli macie ochotę zobaczyć i Wy :)
PIOSENKA TYGODNIA
Zapowiadałam, że co tydzień będzie nowa piosenka - tym razem znów coś popularnego, coś co niesamowicie mnie uzależniło i absolutnie jest moją ukochaną piosenką do samochodu. 83mln odtworzeń tego filmu w niecałe 2 miesiące pozwala mi śmiało powiedzieć, że chyba nie tylko mi tak bardzo się spodobała:
Ja, jako że niedługo nabijam kolejny Level w życiu, postanowiłam sobie sprawić prezent - zakupiłam 5 książek, w tym "Co nas nie zabije" - 4 cześć już-nie-trylogii Millenium Larssona. Oprócz tego, był jeszcze Nesbo, Jadłonomia i 2 Witowskie, raczej nie Twoje klimaty ;) piosenki nie słyszałam, jestem bardzo zacofanym człowiekiem. Ale za to "uwielbiam"się wsłuchiwać w stare "przeboje" mojego dzieciństwa - numa numa jej (metal version mnie urzekła) oraz dzwieczne Antique - opa opa. Tak to jest jak ma się dostęp do jutuba i bardzo dużo nauki xD
OdpowiedzUsuńFajny mix, a ten naszyjnik jest przepiękny
OdpowiedzUsuńKsiążki zaciekawiły i mnie - zupełnie jak filmik o zdrapkach ;p
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mix ^^
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Też czasami lubię romansidła.. tak na wieczorny relaks po ciężkim dniu :o)
OdpowiedzUsuńAle cudny jest ten naszyjnik! Obłędny wręcz :p ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zakochanawpasji.blogspot.com/
Świetny mix :) zamówienie z NewDress - bomba :))
OdpowiedzUsuńPokazujesz frytki o tej porze a ja tu taka głoda siedzę, oj nieładnie:)
OdpowiedzUsuńLubię takie mixy. Podobają mi się pędzle :)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz więcej filmów z tymi zdrapkami ;D
OdpowiedzUsuńSweterek z Newdres jest piękny!
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tymi zdrapkami :p. Myślałam, że chociaż zwróci Ci się za samo kupno zdrapek, a tu lipa :/. Słabe są te zdrapki...
OdpowiedzUsuńmarysia-k
Naszyjnik piękny <3
OdpowiedzUsuńfajny mix, ładny sweterek, obejrzę Twój filmik.
OdpowiedzUsuńZ tymi frytkami na zdjęciu to przesadziłaś, aż człowiek głodny się robi, niedobra nu nu! :) Tobie czas mija szybko, mi też, ale tylko jak jestem w domu. W pracy zwalnia o 600% :(
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję pędzli :)
OdpowiedzUsuńJa chodzę na studia stacjonarne, a teraz tak dali nam plan, że na nic nie będę miała czasu :<
OdpowiedzUsuńFrytki pokazujesz a ja leżę już w łóżku!
OdpowiedzUsuńPiosenka faktycznie uzależnia <3 A co do zjazdów - 2 rok zaczęłam w ostatnim tygodniu września ale chyba nikt się nie pojawił, wszyscy twardo się sprzeciwiają i mówią że dopiero od października zamierzają wyruszać na zajęcia :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Jak zamawiasz z tej stronki.? Ja jak przełączyłam na PLN to mi się zmienia na euro.
OdpowiedzUsuńniestety nie robiłam płatności, gdyż dostałam od sklepu 20 usd do wykorzystania :(
Usuń