Teraz po około miesiącu niestety widzę coraz więcej słabo wyglądających końcówek, ale głównym winowajcą jest tu przede wszystkim PROSTOWNICA. Praktycznie co dwa dni, a czasem nawet codziennie prostuję włosy i zupełnie nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy wrócić do swoich naturalnych. Rozleniwiłam się strasznie i zwykle nie chce mi się wiązać ich na noc, więc przekładam je jeszcze mocno wilgotne przez poduszkę.
Jeśli chodzi o obecną pielęgnację to nadal staram się wykończyć moje zapasy. Zaczęłam stosować balsam na brzozowym propolisie Babuszki Agafii jako pierwsze O, o którym słyszałam, że świetnie sprawdza się nawet samodzielnie jako produkt do oczyszczania. U mnie niestety powoduje efekt przylizanych włosów, bywają dni, że wyglądają jakby natychmiast potrzebowały mycia. W kolejce czeka też całkiem nowa odżywka - Garnier z olejkiem kameliowym (jako drugie O w OMO). Powoli też dopada mnie jesienne wypadanie, bo Konrad coś bardziej narzeka na to, że w samochodzie są dziesiątki moich włosów :)
Dajcie znać jak Wasze włosy zareagowały na nadejście jesieni! :)
Świetnie wyglądają skrócone :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Piękne i gęste jak na moje oko :)
OdpowiedzUsuńA i kolor taki idealny, naturalny? :P
też ostatnio ścięłam włosy na prosto :) A przy kolejnym podcięciu będę prosiła mojego fryzjera o dokończenie dzieła, bo zgodnie doszliśmy do wniosku, że równamy tył, a boki jeszcze rosną bo miałabym włosy ledwo do ramion - takie uroki pozostałości grzywki :)
OdpowiedzUsuńBardzo zdrowo ci włoski wyglądają po podcięciu :)
Masz ładne włosy :) mi też na jesień zaczynają bardziej wypadać niestety
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz śliczne włoski ^^
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Mi też jesień daje się we znaki i włosy wypadają jak szalone... Mam nadzieję, że niedługo to się skończy i nie zostanę łysa :D
OdpowiedzUsuńOby nie było tak źle! :D
UsuńWyglądają na bardzo gęste :)
OdpowiedzUsuńmi podciecie też sporo dało, warto to robić :)
Ja też muszę pozużywać swoje produkty do włosów, bo w kolejce stoi już kilka następnych :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i zdrowe włoski :)
OdpowiedzUsuńMoje szalenie rosną, ale i szalenie wypadają. :( Zmieniam futerko na zimę. :D Mam naprawdę krótkie włosy teraz, po okrutnej wizycie u fryzjera, dlatego je zapuszczam i nigdy już chyba nie obetnę! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńile masz cm w kucyku? :)
Niestety nie mam pojęcia, a nawet nie wiem gdzie jest teraz moja miarka :) odkąd już tak nie zapuszczam gdzieś mi się zawieruszyła :)
UsuńChyba nawet w postanowieniach noworocznych pisałaś że chcesz zapuścić włosy by na raz ciachnąć ombre :) super teraz wyglądają :) moje włosy też zaczęły uciekać jak tylko zaczęła się jesień ;/
OdpowiedzUsuńCóż za cudowna gęstość! Wyglądają bosko :)
OdpowiedzUsuńMoje chyba jeszcze nie zauważyły, że jesteń już przyszła bo jak narazie nie wypadają:)
OdpowiedzUsuńTo znów ja, wybacz, nie obraź się, ale nawet nie skojarzyłam po włosach, że to TY. Pamiętam zdjęcia cudnie miękkich włosków kręconych na końcach, albo wspaniałej tafli po encanto. Teraz moim zdaniem włosy wyglądają chyba przez ta prostownicę nieco gorzej niż kiedyś
OdpowiedzUsuńOczywiście nie ma sprawy :) jak w każdej kobiecie czasem pojawia się u mnie chęć zmiany, za jakiś czas może znów zmienię zdanie, ale póki tak się czuję lepiej sama ze sobą :)
UsuńŚwietna gęstość końcówek :)
OdpowiedzUsuńMinus 15 cm to kdwazna decyzja :) :) ladnie sie prezentuja twoje wloski, bardzo ladnie :)
OdpowiedzUsuńŚcięłaś ogrom włosów;]
OdpowiedzUsuńtrochę tak, ale nawet jakoś tego zbytnio nie przeżyłam choć kiedyś pewnie byłabym załamana :D
UsuńJa nie używam prostownicy i czasami mam falowane włosy (dzień po myciu), a potem proste :)
OdpowiedzUsuńpaulan-official-blog.blogspot.com
u mnie to by nie przeszło :)
Usuńładne włosy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Ładne te Twoje włosy :) Ja po stracie 15 cm płakałabym nad nimi chyba tydzień! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję, ja pewnie kiedyś też bym tak miała :D
UsuńŚwietne włosy, długość, gęstość na wielki plus ;)
OdpowiedzUsuńhttp://strongwomeen.blogspot.com/2015/09/dresslink-klikamy.html - poklikaj proszę w linki w tym wpisie. Jeżeli napiszesz mi ceny ubrań to się odwdzięczę ;)
Ale gęste, piękne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor i długość. Co do prostych końców to już nie moja baja bo ja muszę mieć zawsze wystrzępione i wystopniowane.
OdpowiedzUsuń