Podsumowanie miesiąca: LIPIEC


W ciągu minionego miesiąca moje włosy niestety lekko poszły w odstawkę :( nie mogę sobie wybaczyć, że znacznie mniej je olejowałam niż np. w czerwcu. No cóż wakacje nieco mnie rozleniwiły. Jednak w tym miesiącu pojawiły się w moim życiu aż 3 nowe maski, które intensywnie testowałam: Gloria, Bingo Spa oraz Biovax (postaram się niedługo napisać coś o każdej). Zakupiłam także Sesę, którą właśnie w tym momencie pierwszy raz mam na włosach.

Bardzo trudno jest mi ustalić dokładną długość moich loczków odkąd przestałam je prostować. Długość pasma kontrolnego to 25 cm, czyli tylko niecały cm więcej. Bardzo martwi mnie ten powolny przyrost :(
Aby przyspieszyć wzrost kłaczków niedawno rozpoczęłam kurację wodą brzozową firmy Kulpol, picie pokrzywy oraz łykam codziennie Mega Krzem i z utęsknieniem czekam na efekty.

Z istotnych zmian rzuciłam jakże popularny szampon Babydream, a zastąpiłam go płynem do higieny intymnej Facelle. Skłoniła mnie do tego wypowiedź Chill Cake o tym, że po BD wypadały jej włosy - także borykam się z tym problemem i próbuję znaleźć winowajcę. 

To chyba tyle.. a teraz porcja zdjęć z lipca :


początek miesiąca


koniec miesiąca


raz okazjonalnie wyprostowane u fryzjera 


4 komentarze

  1. W prostych czy kręconych zapewnie wyglądasz ładnie-włosy zadbane
    podglądam

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz piękne , bardzo zadbane włosy :). Zazdroszczę pięknego skrętu , sama mam proste włosy. :(

    OdpowiedzUsuń