Dla kogo?
Maseczka polecana jest zarówno kobietom jak i mężczyznom w każdym wieku. W szczególności dedykowana jest osobom posiadającym cerę z przebarwieniami i wymagającą rozjaśnienia.
Wskazania do zastosowania maski:
* cera szara, tzw. cera palacza,
* plamy pigmentowe, tj. piegi i inne plamki,
* nierównomierne zabarwienia,
* skóra z plamami powstałymi po opalaniu,
* blizny każdego pochodzenia,
* zmarszczki,
* zmiany naczyniowe, rumień.
Moja opinia:
Produkt otrzymałam od BioCosmetics w ramach współpracy, niestety nikt nie zapytał mnie jaki rodzaj cery posiadam :) Skóra mojej twarzy bywa problematyczna jednakże są to zazwyczaj wypryski, nie zauważyłam u siebie piegów czy zmarszczek. Z tej racji postanowiłam produkt przetestować nie tylko na sobie, ale i mojej mamie, której zdarza się co jakiś czas wracać do palenia nad czym na pewno ubolewa jej cera. Jej skóra ma też trochę przebarwień i delikatnych blizn (np. potrądzikowych).
Efekty u mnie:
+ lekkie rozjaśnienie,
+ skóra wygładzona, przyjemna w dotyku,
+ w dużym stopniu zniwelował problem wągrów,
- "uwydatniły się" moje pojedyncze wypryski.
Efekty u mamy:
+ poprawiony koloryt skóry,
+ rozjaśnienie przebarwień,
+ skóra twarzy dużo bardziej gładka,
+ przyjemnie nawilżona i "zrelaksowana" skóra.
Sposób przygotowania:
Aby przygotować maskę należy połączyć łyżkę proszku z dwiema łyżkami wody i dokładnie wymieszać. Powstałą papkę nałożyć na twarz na około 15-20 minut, następnie delikatnie zdjąć okład zaczynając od jego brzegów.
Bardzo spodobała mi się możliwość wypróbowania produktu u siebie, bo od dawna marzyłam o takiej "zdzieranej" masce :D Mnie efekty jakoś specjalnie nie powaliły (pewnie dlatego, że mnie przebarwienia nie dotyczą), moja rodzicielka jest znacznie bardziej zadowolona, więc wspólnie przyznajemy masce mocną czwórkę :)
Więcej o algowych maseczkach możecie przeczytać TUTAJ.
Macie jakieś doświadczenia z tego typu produktami? :)
uwielbiam takie maseczki ;D
OdpowiedzUsuńjuż dawno marzy mi się taka maseczka do zrobienia samemu! :)
OdpowiedzUsuńJeśli uwydatnia niedoskonałości to nie wiem czy bym się na nią skusiła...
OdpowiedzUsuńWłaśnie mnie też to zniechęca dlatego resztę oddałam mamie :)
UsuńNie skuszę się na nią, nie jest odpowiednia dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, a i tak bym nie kupiła, bo nie jest to produkt dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię masek, które trzeba samemu zrobić, ach ten mój leń :P
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka maseczka.
OdpowiedzUsuńPolecam tę algową maseczkę do twarzy, a i mąż może również skorzystać. Po niej skóra jest taka delikatna. Polecam spróbować.
OdpowiedzUsuńAlgowa maseczka na zmarszczki i po plamach opalania, bardzo ciekawe rozwiązanie. Stosowałam ją raz i raczej jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń