Jakiś czas temu pokazałam Wam trzy inspiracje i obiecałam, że pojawi się mini historia jednej z dziewczyn. Dzisiaj, więc blog przejmuje Sandra i jej długie włosy.
Jeszcze na wstępie ode mnie - każdy numerek w nawiasie odpowiada kolejno zdjęciom pod opisem.
''Z natury moim kolorem włosów jest ciemny blond (1), jednak znudził mi się i postanowiłam być ''ruda'' - oczywiście kolor zmieniłam szamponetką. Efekt ten chciałam tylko na wakacje, ale... szamponetka nie chciała się zmyć z włosów (2). Postanowiłam, więc kupić farbę w piance - ciemny blond i pokryć tę rudość. Niestety. Włosy wyszły ciemno brązowe, a nawet czarne na początku. Po kilku myciach otrzymałam taki efekt (3).
Wtedy wiedziałam już, że nie mam szans na powrót do blond włosów bez rozjaśniacza - zrobiłam pasemka i obcięłam włosy (1). Jednak ten efekt nie bardzo mi się podobał i pofarbowałam włosy z powrotem na brąz. Chciałam też by były piękne i starałam się jak najszybciej je odbudować (2 - jeszcze poniszczone i pokruszone). (3) - włosy w maju.
Lipiec 2013 - trochę urosły lecz nie są takie błyszczące (1). Styczeń 2014 - widać poprawę kondycji włosów oraz większą gęstość (2). Marzec 2014 (3).
Maj 2014 (1). Czerwiec 2014 (2). Lipiec (3).
Przyznam, że wiele mnie kosztowało osiągnięcie takiego efektu. Stosowałam nie tylko kupione odżywki i maski, ale i takie własnej roboty - laminowanie, olejowanie i wiele innych.
Stosowane produkty - olejki arganowe, serum na końcówki z Avonu, szampony i odżywki Syoss, Avon, odżywka Beaver keratywnowa i wspomniane robione odżywki i maseczki.''
To nadal nie koniec włosowych perypetii Sandry. Z tego co wiem ostatnio znów eksperymentowała sporo z kolorem, ale to na pewno pojawi się w kolejnej części za jakiś czas.
Stosowane produkty - olejki arganowe, serum na końcówki z Avonu, szampony i odżywki Syoss, Avon, odżywka Beaver keratywnowa i wspomniane robione odżywki i maseczki.''
To nadal nie koniec włosowych perypetii Sandry. Z tego co wiem ostatnio znów eksperymentowała sporo z kolorem, ale to na pewno pojawi się w kolejnej części za jakiś czas.
Dajcie znać jak podoba się Wam ta metamorfoza i czy macie ochotę na więcej takich wpisów :)
Jaką farbą kochana była robiona ta rudość? :) Ale masz teraz śliczne długie włosy <3
OdpowiedzUsuńjaką to niestety nie wiem, ale może Sandra da znać. a i to szamponetka :)
UsuńSanderko proszę daj znać :D Podoba mi się strasznie :)
Usuń2 Szamponetki zmieszane z szamponem koloryzującym z mariona, kolor miedź. ;). Cieszę się, że włoski się podobają. Teraz są już znacznie innego koloru, ale wszystko zobaczycie same ;)
UsuńAle zmiana :-) piekne i geste wlosy.
OdpowiedzUsuńjestem w szoku! świetna metamorfoza, proszę o więcej takich motywacji do działania u siebie :)
OdpowiedzUsuńPolecam dodatkowo stosować jakieś tabletki na włosy, nawet najzwyklejsze. Zawsze coś pomogą i dadzą motywację ;)
UsuńMetamorfoza naprawdę świetna. Włosy wyglądają super.
OdpowiedzUsuńPiękna zmiana!
OdpowiedzUsuńWłosy przepiękne ;) chyba każda z dziewczyn przyzna, że mając takie długie włosy do pasa mamy + 100 do zmysłowości :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy, marzą mi się takie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, ale co miesiąc musi farbować włosy bo wychodzą odrosty. Ja tam miałam z blondu przeszłam na brąz a później chciałam wrócić. hmm kosztowało mnie to 150 zł i teraz mam tylko odrosty troszkę ciemniejsze, ale swoje. I powiedziałam sobie, dopóki nie będę miała siwych włosów to ich nie będę farbować :)
OdpowiedzUsuńPiękna zmiana na lepsze:)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy :D
OdpowiedzUsuńKocham takie długie włosy.
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńJak najwięcej takich postów :)
Piękne, zadbane włosy, a kolor bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńAle zmiany! :) Super masz teraz włoski :)
OdpowiedzUsuńMarzę o takich włosach - w przyszłości :P
OdpowiedzUsuńzapraszam na szminkowe rozadnie:http://worldpinklipstick.blogspot.com/2014/12/szminkowe-rozdanie.html
włosy wyglądają cudownie, zmiana szokująca i pięknie prezentują się teraz :)
OdpowiedzUsuńZmiana naprawdę robi zrażenie :D
OdpowiedzUsuńblog ->klik
Ależ zmiana ♥
OdpowiedzUsuńTaaa... Chociaż wersja nr 1 - blond (Twój naturalny) także się mi podobał. :D Pozdrawiam, Gabi z: http://gabriela-moments.blogspot.com/.
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza, jest dla mnie nadzieja :)
OdpowiedzUsuńale piękne długie włosy <3
OdpowiedzUsuńRozumiem, że naturalny kolor włosów może się znudzić, też tak miałam i szukałam wiele razy czegoś nowego, niestety, moje włosy bardzo źle zniosły to wszystko. Pewnie dlatego, że w końcu odezwało się uczulenie na farby chemiczne i skalp zaczął wariować. Teraz tylko henna, na szczęście jest też kilka jej odcieni ;-)
OdpowiedzUsuńSuper metamorfoza. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Ale przepiękne <3
OdpowiedzUsuńświetne włosy, widać poprawę, gratulacje ! :)
OdpowiedzUsuńwww.loveblondhair.blogspot.ie
*.* cuuuuudooooowneee!
OdpowiedzUsuńpiękny efekt końcowy! <3 aż bałabym się dalej z nimi eksperymentować żeby nie zepsuć.. :)
OdpowiedzUsuń