Niedawno na blogu padło pytanie o szampony jakie stosuje i polecam. Bez wahania mogłam odpowiedzieć - Garnier Fructis to zdecydowanie seria, która podbiła moje serce.
Jak już wiele razy pisałam u mnie zupełnie nie sprawdzają się typowe delikatne myjadła, które inne włosomaniaczki uwielbiają. Facelle i Babydream skutecznie mnie do siebie zniechęciły i postanowiłam wrócić do zwyczajnych szamponów co okazało się strzałem w dziesiątkę. Od tej pory szampony kupowałam, testowałam, ale zdecydowanie najlepszym okazał się być GF Grapefruit Tonic, drugie miejsce zajął Fruity Passion. Jako, że ich działanie jest niemal identyczne opis będzie jeden:
Szybko się pienią, dobrze zmywają nawet olej czy naftę. Włosy zawsze są sypkie, lekkie, miękkie, nie ma po nich splątanego kołtuna (jak po np. Facelle). Nie powodują u mnie wypadania, nie wzmagają przetłuszczania, a wręcz przedłużają świeżość. Dużym atutem są też piękne, intensywne zapachy, które utrzymują się na włosach (mi bardziej do gustu przypadła wersja z grejpfrutem). Szampony są dość wydajne choć mogłoby być lepiej. Nie zawierają silikonów i parabenów.
Czytaj dalej »
Jak już wiele razy pisałam u mnie zupełnie nie sprawdzają się typowe delikatne myjadła, które inne włosomaniaczki uwielbiają. Facelle i Babydream skutecznie mnie do siebie zniechęciły i postanowiłam wrócić do zwyczajnych szamponów co okazało się strzałem w dziesiątkę. Od tej pory szampony kupowałam, testowałam, ale zdecydowanie najlepszym okazał się być GF Grapefruit Tonic, drugie miejsce zajął Fruity Passion. Jako, że ich działanie jest niemal identyczne opis będzie jeden:
Szybko się pienią, dobrze zmywają nawet olej czy naftę. Włosy zawsze są sypkie, lekkie, miękkie, nie ma po nich splątanego kołtuna (jak po np. Facelle). Nie powodują u mnie wypadania, nie wzmagają przetłuszczania, a wręcz przedłużają świeżość. Dużym atutem są też piękne, intensywne zapachy, które utrzymują się na włosach (mi bardziej do gustu przypadła wersja z grejpfrutem). Szampony są dość wydajne choć mogłoby być lepiej. Nie zawierają silikonów i parabenów.
A jaki jest Wasz ulubiony szampon? :)